 |
Gaszę Cię jak peta i jesteśmy kwita, moja rzeczywistość wita Ziomek !
|
|
 |
Nic ponad nasze siły, nic ponad nasze siły,
Tu gdzie liczą się zawsze nie słowa a czyny.
Od kołyski aż do mogiły.
Bóg wybacza, my nie wybaczymy.
|
|
 |
Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność
Dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.
|
|
 |
Ja nie ulegam groźbą wychodzę ci naprzeciw,
Ty sam przyniesiesz linę bym wziął i cię powiesił.
Nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza,
Mam pierdolony upór, jebaną wole życia.
|
|
 |
To tylko sznur, na miły Bóg, wytrącam kopniakiem Ci krzesło spod nóg. ! ;D
|
|
 |
Hardcore w duszy, w bani Meksyk !
|
|
 |
Bo właśnie tak rozbiera Cię RAP - to taki melanż którego Ci było brak, Suko !
|
|
 |
Ej ! moment ! Chyba mój ziomek miał Cię.. Dobra chuj z tym, będę brał Cię w aucie // Manewry2
|
|
 |
przekraczając wszelkie normy nie stosujesz ograniczeń
jak wypije to krzycze jak nie kirze mam kurwice
życie to nie koncert życzeń jeśli gra pod twe dyktando
miej świadomość że uczyni to niezmiernie rzadko
|
|
 |
podaj mi dłoń jeśli jesteś przy mnie
sam w noce i dnie na dnie bezczynnie
nie mam siły już tak żyć
w objęciach mroku gnić
podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie
bo też byłem tam moje sumienie winne
pomoge ci z tego wyjść przestań śnić zacznij żyć...'
|
|
 |
grzechów było wiele dobrze wiem, nie jestem święty
jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy
wielu odpuściło i dało sobie spokój
ja proszę o drugą szansę, bądź na każdym kroku
|
|
|
|