|
Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił.
|
|
|
` mimo wszystko dziękuję za to, że byłeś i pokazałeś mi świat z innej perspektywy.
|
|
|
` prawdy nie zbudujesz na kłamstwach.
|
|
|
` był taki niegrzeczny, arogancki. lubiłam to.
|
|
|
` było, mineło i kurwa nie ma.
|
|
|
` Lubię wypić piwo, czasem dwa. Ewentualnie siedem.
|
|
|
- Jak powiedzieć jej, że ją kocham? - Po prostu to zrób. - Mogę na tobie wypróbować? - Jasne.
- Kocham cię. - Dobra, a teraz idź to jej powiedz. - Właśnie to zrobiłem. ♥
|
|
|
` zbyt dumni, by do siebie wrócić. zbyt zakochani, by zapomnieć.
|
|
|
` może właśnie oddychamy w tym samym rytmie.
|
|
|
tylko on potrafił rozpoznać co tak naprawdę ją dręczyło. co było jej powodem smutku w oczach. zawsze starał się jej pomagać. rozwiązywać jej problem. nie mógł patrzeć kiedy już kolejny dzień z rzędu przychodziła do szkoły z ustami wygiętymi w dół, kiedy jej policzki moknęły przez krople, które spływały na jej koszulki. był przy niej, opiekował się nią i bronił przed wszelkim złem. jednak nikt nie był w stanie naprawić jej serca, które powoli przestawało ufać nawet jej samej.
|
|
|
- znowu ma inną? - tak... znowu jedna z tych "na zawsze razem, skarbie" .
|
|
|
inaczej jest gdy rozpierdalasz komuś związek a inaczej jak ktoś rozpierdoli Tobie, no nie?!
|
|
|
|