 |
|
'nie oczekuję gwiazdki z nieba, ani żadnych cudów.
po prostu potrzebuję kogoś, kto zawsze potrafiłby
rozróżnic, kiedy jestem silna, a kiedy udaję
i w porę otrzec pierwszą łzę, oraz powstrzymac drugą.'
|
|
 |
|
Dzisiejsza beznadziejna pogoda odzwierciedla mój beznadziejny nastrój..
|
|
 |
|
Jeśli jesteśmy sobie pisani, to nasze drogi jeszcze się zejdą.
|
|
 |
|
Kolejny raz wystawiłeś mnie do wiatru, więc co miałam zrobić? Mówię,że mnie to nie obchodzi, chodź od środka wygląda to nieco inaczej...Mimo tego jak bardzo mnie skrzywdziłeś, jak źle mnie potraktowałeś, gdybyś teraz chciał wrócić...to chyba oczywiste,że rzuciłabym Ci się w ramiona ? Ale nie wiem, pozostaje mi czekać,nie wiem co robić. Jeśli jesteśmy sobie pisani, to nasze drogi jeszcze się zejdą. A wszyscy mówili mi kiedyś, że prędzej czy później tak będzie...
|
|
 |
|
Nie wiem co czuję, jestem rozdarta. Wiem tylko,że chce mi się płakać...
|
|
 |
|
.` ile będziesz jeszcze milczał? tydzień? dwa? góra miesiąc. nie wierzę, że nie kochasz mnie już i ot tak sobie wyrzuciłeś mnie ze swojego życia.. co to to nie.
|
|
 |
|
.` Przestań przepraszać, bo to słowo z Twoich ust już nic nie znaczy.
|
|
 |
|
.` Najsmutniejsze jest to, gdy miłość zamienia się tylko w przyzwyczajenie.
|
|
 |
|
Zobaczyla go dokladnie dwa miesiace po ich rozstaniu. Spotkala go calkiem przypadkiem wychodzac od koleznaki, ktora mieszka w bursie obok jego szkoly. Na poczatku starala sie go nie zauwazac, choc swiadomosc podpowiadala jej ze to on. Choc nie chciala przyjac tego do wiadomosci, wiedziala, ze tylko on jeden potrafi stac w taki sposob. Poznala go mimo tego, ze byl odwrocony tylem i stal po drugiej stronie ulicy. Modlila sie by jej nie zauwazyl, ale on w ostatniej chwili, gdy juz prawie go minela, spojrzal jej prosto w oczy. Zabolalo. Piekielnie mocno. Wrocila fala wspomnien, ktora odrzucala od siebie przez ostatnie dwa miesiace. Pragnela by zniknal. By zniknal na zawsze z jej życia i nigdy o sobie nie przypominał.
|
|
 |
|
.` Każdy twój pocałunek był sztuczny, usmiech udawany, dotyk fałszywy, a słowo nieprawdziwe.
|
|
 |
|
.` Teraz to nawet na zwykłe 'cześć' cię nie stać
|
|
|
|