głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

  Otwierajcie szampana!  krzyknęła przyjaciółka  jej chłopak sięgnął po butelkę i zaczął się z nią mocować. żałowałam  że On nie mógł być teraz ze mną  jednak z tymi ludźmi  z moimi najlepszymi przyjaciółmi   to było coś niezapomnianego.  No szybciej!   krzyknęłam. wszyscy zebrali się już wokół stolika. po chwili szampan lał się do kieliszków. zegar zaczynał bić dwanaście razy.   Szczęśliwego Nowego Roku !   krzyknęliśmy naraz  stukając szkłem.  Oby był lepszy od poprzedniego!  dodałam. od czwartego do dziesiątego uderzenia  piłam musujący alkohol. składałam życzenia przyjaciołom. wtedy zadzwonił.   Tak?   Najlepszego  kotku.   powiedział a kąciki moich ust podniosły się ku górze.  I..   Co ?  Życzę Ci szczęścia w życiu.  O tak  na pewno będziemy...   Beze mnie. Ten Nowy Rok.. Rozpoczęłaś i przeżyjesz... beze mnie. To koniec. Dobranoc  mała.   powiedział i rozłączył się. usiadłam omal nie upadając. huk fajerwerków zagłuszył moje serce. zagłuszył szloch. kieliszek wypadł z ręki. N

nieswiadomosc dodano: 1 stycznia 2012

- Otwierajcie szampana! -krzyknęła przyjaciółka, jej chłopak sięgnął po butelkę i zaczął się z nią mocować. żałowałam, że On nie mógł być teraz ze mną, jednak z tymi ludźmi, z moimi najlepszymi przyjaciółmi - to było coś niezapomnianego.- No szybciej! - krzyknęłam. wszyscy zebrali się już wokół stolika. po chwili szampan lał się do kieliszków. zegar zaczynał bić dwanaście razy. - Szczęśliwego Nowego Roku ! - krzyknęliśmy naraz, stukając szkłem.- Oby był lepszy od poprzedniego!- dodałam. od czwartego do dziesiątego uderzenia, piłam musujący alkohol. składałam życzenia przyjaciołom. wtedy zadzwonił. - Tak? - Najlepszego, kotku. - powiedział a kąciki moich ust podniosły się ku górze.- I.. - Co ? -Życzę Ci szczęścia w życiu.- O tak, na pewno będziemy... - Beze mnie. Ten Nowy Rok.. Rozpoczęłaś i przeżyjesz... beze mnie. To koniec. Dobranoc, mała. - powiedział i rozłączył się. usiadłam omal nie upadając. huk fajerwerków zagłuszył moje serce. zagłuszył szloch. kieliszek wypadł z ręki./N

nawet nie wiem kiedy wypiłam całą zawartość kieliszka. posmak szampana w ustach   tylko on był dowodem na to  że faktycznie piłam. tak mocno skupiłam się na swoim życzeniu  że świat wokół przestał istnieć. mama  tata  wszyscy gdzieś zniknęli a huk wystrzałów zza okna  jakby się oddalił. byłam tylko ja  szkło zaciskane w dłoni i życzenie. życzenie  które brzmiało jak jego imię.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 stycznia 2012

nawet nie wiem kiedy wypiłam całą zawartość kieliszka. posmak szampana w ustach - tylko on był dowodem na to, że faktycznie piłam. tak mocno skupiłam się na swoim życzeniu, że świat wokół przestał istnieć. mama, tata, wszyscy gdzieś zniknęli a huk wystrzałów zza okna, jakby się oddalił. byłam tylko ja, szkło zaciskane w dłoni i życzenie. życzenie, które brzmiało jak jego imię./ nieswiadomosc

po raz kolejny tak idealnie unosząc kąciki swych ust  z setek innych  z pozoru nic nieznaczących  uśmiechów  własnym potrafi nadać sens pomijanej codzienności.   endoftime.

endoftime dodano: 1 stycznia 2012

po raz kolejny tak idealnie unosząc kąciki swych ust, z setek innych, z pozoru nic nieznaczących uśmiechów, własnym potrafi nadać sens pomijanej codzienności. / endoftime.

nieważne czy ubiorę elegancki płaszczyk czy może wciągnę na siebie szarą bluzę  wybiorę rurki czy może przyduże dresy  czy będę wolała chodzić w szpilkach czy starych najkach. nieistotne czy na szyi nosić będę drogi naszyjnik czy wręcz przeciwnie  stawiając na luz wybiorę wielgaśne słuchawki  a w dłoni zamiast błyszczyka trzymać będę kolejnego szluga. bez względu na ilość hajsu w kieszeni  Oni przy mnie będą zawsze  bo dla Nich jestem czymś bezcennym  przy czym wszystko inne traci jakiekolwiek znaczenie.   endoftime.

endoftime dodano: 1 stycznia 2012

nieważne czy ubiorę elegancki płaszczyk czy może wciągnę na siebie szarą bluzę, wybiorę rurki czy może przyduże dresy, czy będę wolała chodzić w szpilkach czy starych najkach. nieistotne czy na szyi nosić będę drogi naszyjnik czy wręcz przeciwnie, stawiając na luz wybiorę wielgaśne słuchawki, a w dłoni zamiast błyszczyka trzymać będę kolejnego szluga. bez względu na ilość hajsu w kieszeni, Oni przy mnie będą zawsze, bo dla Nich jestem czymś bezcennym, przy czym wszystko inne traci jakiekolwiek znaczenie. / endoftime.

so  I died bejb. amen. †  endoftime rlz.

endoftime dodano: 1 stycznia 2012

so, I died bejb. amen. † endoftime rlz.

 1  podsumowując ten '11 równy rok spędzony tutaj. moblo  fajna sprawa  w szybkim tempie wpada  jakby w nawyk. móc przelewać te miliony uczuć  uśmiechów bądź sam ból  w błahe wpisy jest czymś zajebistym  serio  i ludzie  których praktycznie nie znamy  a zwykłymi komentarzami  privami potrafią doszczętnie rozjebać system  zatrzymać każdą z chwil wahania i pomóc w jakikolwiek sposób  czasem ze skutkami lepszymi niż choćby twarze z realnego. są osoby  które pomimo kilometrów są blisko  każdego dnia dając mi świadomość  że gdzieś tam na drugim końcu Polski  jest ktoś kto tęskni  bądź martwi się o samo moje życie. OGÓLNY DZIĘKS DLA WSZYSTKICH TUTAJ  KTÓRZY W JAKIŚ SPOSÓB SĄ  BYLI♥

endoftime dodano: 31 grudnia 2011

[1] podsumowując ten '11 równy rok spędzony tutaj. moblo, fajna sprawa, w szybkim tempie wpada, jakby w nawyk. móc przelewać te miliony uczuć, uśmiechów bądź sam ból, w błahe wpisy jest czymś zajebistym, serio, i ludzie, których praktycznie nie znamy, a zwykłymi komentarzami, privami potrafią doszczętnie rozjebać system, zatrzymać każdą z chwil wahania i pomóc w jakikolwiek sposób, czasem ze skutkami lepszymi niż choćby twarze z realnego. są osoby, które pomimo kilometrów są blisko, każdego dnia dając mi świadomość, że gdzieś tam na drugim końcu Polski, jest ktoś kto tęskni, bądź martwi się o samo moje życie. OGÓLNY DZIĘKS DLA WSZYSTKICH TUTAJ, KTÓRZY W JAKIŚ SPOSÓB SĄ, BYLI♥

 2  no i jakiś tam buziak  dla osób z którymi się zbliżyłam bardziej  czy trochę mniej  tych z rl  i tych spoko  których jeszcze załapuję pamięcią: countdown  rapoholiiik  podobnopopierdolony  kurwahardcore  michas92  skejtter  siemamateusz  pierdol.sie.kocie  moblowicz  peerfection  ostatnia.chwila  obczajziomek  ogarnijzemna  freeeloveee  skejter  poonadhoryzont  fuckk youu  eldoszka  paulysza  xmaaliinkaaax  proelokozak  hehz i mnóstwo innych  pro ludzi. w sumie tej liczbie 2 395 dzięks! ♥ BIG LOV W WASZĄ STRONĘ  ZA WSZYSTKO. no tak plus ktoś chce  może się upominać  to coś wykombinuję i będzie też gdzieś jego nick.   ENDOFTIME  pozdro YO!  trochę tego wyszło  sorr

endoftime dodano: 31 grudnia 2011

[2] no i jakiś tam buziak, dla osób z którymi się zbliżyłam bardziej, czy trochę mniej, tych z rl, i tych spoko, których jeszcze załapuję pamięcią: countdown, rapoholiiik, podobnopopierdolony, kurwahardcore, michas92, skejtter, siemamateusz, pierdol.sie.kocie, moblowicz, peerfection, ostatnia.chwila, obczajziomek, ogarnijzemna, freeeloveee, skejter, poonadhoryzont, fuckk_youu, eldoszka, paulysza, xmaaliinkaaax, proelokozak, hehz i mnóstwo innych, pro ludzi. w sumie tej liczbie 2 395 dzięks! ♥ BIG LOV W WASZĄ STRONĘ, ZA WSZYSTKO. no tak plus ktoś chce, może się upominać, to coś wykombinuję i będzie też gdzieś jego nick. ~ ENDOFTIME, pozdro YO! [trochę tego wyszło, sorr]

na nowo wracają chwile  w których jedyne co przerasta to myśl  że kiedyś zabraknie nam szczęścia  że może nadejdą momenty  w których zabraknie nas.. dla siebie.   endoftime.

endoftime dodano: 30 grudnia 2011

na nowo wracają chwile, w których jedyne co przerasta to myśl, że kiedyś zabraknie nam szczęścia, że może nadejdą momenty, w których zabraknie nas.. dla siebie. / endoftime.

konkretne blizn  przypominają chwile z przeszłości  sytuacje o które jednak warto było walczyć i te  w których może lepiej było odpuścić  by nie cierpieć po raz kolejny tak silnie jak wcześniej. ból uzależnia  kolejne zadawanie sobie ciosów  jego inicjały wyryte na nadgarstkach i krople krwi spływające po zimnych kafelkach łazienki.. na nowo polubiłam ten stan zabijania się w umiarkowanym tempie  stan nietrzeźwego myślenia o życiu.   endoftime.

endoftime dodano: 30 grudnia 2011

konkretne blizn, przypominają chwile z przeszłości, sytuacje o które jednak warto było walczyć i te, w których może lepiej było odpuścić, by nie cierpieć po raz kolejny tak silnie jak wcześniej. ból uzależnia, kolejne zadawanie sobie ciosów, jego inicjały wyryte na nadgarstkach i krople krwi spływające po zimnych kafelkach łazienki.. na nowo polubiłam ten stan zabijania się w umiarkowanym tempie, stan nietrzeźwego myślenia o życiu. / endoftime.

zamykając przed snem oczy  w tle myśli słyszę jego szept  tak delikatny i zarazem czuły jak kiedyś  gdy to codzienne wsłuchiwanie się w każdy dźwięk płynący z jego ust  było czymś najlepszym. czuję słodki zapach tamtych dni  kiedy najistotniejsza w życiu  była jedynie wspólna obecność  kilka banalnych gestów zastępujących każde z uczuć  przekształconych w słowa  cudowne 'dziękuję' na dobranoc  czy też maleńkie 'kocham Cię' na dzień dobry. choć teraz dla każdego z nas to wszystko jest tak nieważne  po dziś dzień dziękuję Mu za to  że był  dziękuję Mu za przeszłość.   endoftime.

endoftime dodano: 29 grudnia 2011

zamykając przed snem oczy, w tle myśli słyszę jego szept, tak delikatny i zarazem czuły jak kiedyś, gdy to codzienne wsłuchiwanie się w każdy dźwięk płynący z jego ust, było czymś najlepszym. czuję słodki zapach tamtych dni, kiedy najistotniejsza w życiu, była jedynie wspólna obecność, kilka banalnych gestów zastępujących każde z uczuć, przekształconych w słowa, cudowne 'dziękuję' na dobranoc, czy też maleńkie 'kocham Cię' na dzień dobry. choć teraz dla każdego z nas to wszystko jest tak nieważne, po dziś dzień dziękuję Mu za to, że był, dziękuję Mu za przeszłość. / endoftime.

  Co ty wyprawiasz ?!   krzyknął  budząc się. coraz szerzej otwierał zaspane oczy  rozglądając się w okół. niewielkie pomieszczenie tonęło w półmroku. spróbował się poruszyć. nie mógł.   Co się dzieje  do cholery !?   popatrzył na nią jak na wariatkę. przy nikłym świetle z małego okienka  dostrzegł swoją dłoń  przypiętą kajdankami do kaloryfera.   Czy ty całkiem oszalałaś ?!   odpowiedziało mu milczenie. z zagadkowym uśmiechem podniosła jego drugie bezwładne ramię i również przypięła do ściany.   Coś ty mi kurwa wsypała do tej kawy ! Co się dzieje ?!   Nic  Kochanie.   szepnęła  klękając przed nim.   Po prostu pan doktor do którego ostatnio chodzę  powiedział  że jeżeli znajdę szczęście to mam je jak najdłużej utrzymywać przy sobie.   uśmiechnęła się.   Wypuść mnie kurwa !   Ty jesteś moim szczęściem.   powiedziała i za pomocą strzykawki wtłoczyła w jego ramię gęsty płyn. w jej jasnych oczach błysnął obłęd.   Jedynym szczęściem. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 grudnia 2011

- Co ty wyprawiasz ?! - krzyknął, budząc się. coraz szerzej otwierał zaspane oczy, rozglądając się w okół. niewielkie pomieszczenie tonęło w półmroku. spróbował się poruszyć. nie mógł. - Co się dzieje, do cholery !? - popatrzył na nią jak na wariatkę. przy nikłym świetle z małego okienka, dostrzegł swoją dłoń, przypiętą kajdankami do kaloryfera. - Czy ty całkiem oszalałaś ?! - odpowiedziało mu milczenie. z zagadkowym uśmiechem podniosła jego drugie bezwładne ramię i również przypięła do ściany. - Coś ty mi kurwa wsypała do tej kawy ! Co się dzieje ?! - Nic, Kochanie. - szepnęła, klękając przed nim. - Po prostu pan doktor do którego ostatnio chodzę, powiedział, że jeżeli znajdę szczęście to mam je jak najdłużej utrzymywać przy sobie. - uśmiechnęła się. - Wypuść mnie kurwa ! - Ty jesteś moim szczęściem. - powiedziała i za pomocą strzykawki wtłoczyła w jego ramię gęsty płyn. w jej jasnych oczach błysnął obłęd. - Jedynym szczęściem./nieswiadomosc

W SYLWESTRA? BANIA  ZA KAŻDEGO KTO JEBNIE PLUSEM :D

endoftime dodano: 29 grudnia 2011

W SYLWESTRA? BANIA, ZA KAŻDEGO KTO JEBNIE PLUSEM :D

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć