głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_nazwy

o nie   ja go jednak nienawidzę ... i strasznie dziwne jest to dla mnie  że po pół roku ''miłości'' można aż tak zmienić stosunek do człowieka

cociebolikurwo dodano: 8 sierpnia 2011

o nie , ja go jednak nienawidzę ... i strasznie dziwne jest to dla mnie ,że po pół roku ''miłości'' można aż tak zmienić stosunek do człowieka

.. żeby teraz tak ze sobą rozmawiać   smutne troche

cociebolikurwo dodano: 8 sierpnia 2011

.. żeby teraz tak ze sobą rozmawiać , smutne troche

Wojtuś lubi jak się cytuje jego teksty !:D teksty cociebolikurwo dodał komentarz: Wojtuś lubi jak się cytuje jego teksty !:D do wpisu 8 sierpnia 2011
zakochać się z wzajemnością :  teksty changedlife dodał komentarz: zakochać się z wzajemnością :> do wpisu 7 sierpnia 2011
wiesz po co są problemy? żeby udowodnić pierdolonemu losu  że zawsze dajesz radę

changedlife dodano: 7 sierpnia 2011

wiesz po co są problemy? żeby udowodnić pierdolonemu losu, że zawsze dajesz radę

pozwól naprawić mi   to co we mnie zepsute   a będę twój kiedy tylko pokonam smutek..

cociebolikurwo dodano: 7 sierpnia 2011

pozwól naprawić mi , to co we mnie zepsute , a będę twój kiedy tylko pokonam smutek..

ty   nowe konto ? mega się cieszę   3 ! teksty tymbarkoholiczka dodał komentarz: ty , nowe konto ? mega się cieszę < 3 ! do wpisu 7 sierpnia 2011
Cz. 3. i do domu wróciłam chyba po 4 nad ranem.. Musze przyznać  ze ta randka nam sie udała.. pozniej zaprosiłes mnie na GRILL a  ale nie przyszłam. Po tym jak nie przyszłam  juz nie pisałes i nie dzwoniłes. ale gdy widziałes mnie na ulicy to wysyłałes mi całuski i sie tym swoim pieknym usmiechem uśmiechałes. I wczoraj spytałes sie kiedy sie znowu zobaczymy  stwierdizłam   ze kiedy chce  ze moge nawet dzis.. ale niestety  Ty nie mogles.. wiec posiedziałes ze mna z pół godziny i poszedłes.. a oczywiście nie mogłes sie spotkać  bo trzeba jechać na dyskoteke  w koncu sobota nie? a Ty nie przeżyłbyś bez tych wiejskich przytupan.. I powiedziłałam tylko przyjaciółce  ze ja nic nie powiem jak sie dowiem  ze na tej całej Sambie poznałes jakąś laskę  która jest o niebo lepsza ode mnie.. Nic nie powiem  ale sie wkurwie i Cie rozpierdole  kurwa   szejkowna

szejkowna dodano: 7 sierpnia 2011

Cz. 3. i do domu wróciłam chyba po 4 nad ranem.. Musze przyznać, ze ta randka nam sie udała.. pozniej zaprosiłes mnie na GRILL`a, ale nie przyszłam. Po tym jak nie przyszłam, juz nie pisałes i nie dzwoniłes. ale gdy widziałes mnie na ulicy to wysyłałes mi całuski i sie tym swoim pieknym usmiechem uśmiechałes. I wczoraj spytałes sie kiedy sie znowu zobaczymy, stwierdizłam , ze kiedy chce, ze moge nawet dzis.. ale niestety, Ty nie mogles.. wiec posiedziałes ze mna z pół godziny i poszedłes.. a oczywiście nie mogłes sie spotkać, bo trzeba jechać na dyskoteke, w koncu sobota,nie? a Ty nie przeżyłbyś bez tych wiejskich przytupan.. I powiedziłałam tylko przyjaciółce, ze ja nic nie powiem jak sie dowiem, ze na tej całej Sambie poznałes jakąś laskę, która jest o niebo lepsza ode mnie.. Nic nie powiem, ale sie wkurwie i Cie rozpierdole, kurwa / szejkowna

Trzeba dbać o to co się ma  inaczej można stracić wszystko.

trzymajdystans dodano: 7 sierpnia 2011

Trzeba dbać o to co się ma ,inaczej można stracić wszystko.

Cz. 2. że jestes chyba za stary  ze chyba nam sie nie uda  i że miło było mnie poznać.. Wkurwiłam sie niemiłosiernie  odpisałam. Zaczęliśmy sie kłócić i pozostaliśmy tak w kłótni.. za 2 dni  o godz 23:30 dzwoniłes  nie zdążyłam odebrać  wiec napisałam Ci: '?' oddzwoniłes.. zaczęliśmy gadać tak jakby nigdy nic.. Zacząl sie temat o naszym ostatnim spotkaniu  wytłumaczyłes mi jak to wszystko bylo  wybaczyłam.. tak sie rozgadalismy  ze było juz po 00 i powiedziałes  ze mowia  ze do 3 razy sztuka  wiec moze dalabym Ci jeszcze jedną szanse  zgodziłam się.. Powiedziałeś   ze za chwile bedziesz czekał na mnie na mdk i sie rozłączyłes.. Zdążyłam przeczesać włosy i założyć sweter i wyjrzałam przez balkon  bo miałam widok na mdk  wiec wiedziałam czy juz jestes. Juz czekałes  wybiegłam z domu  mowiac ze ide do przyjaciolki   bo ma problem. Spotkalismy sie  o dziwo sie nie kłóciliśmy  a wrecz przeciwnie: mielismy tysiace tematów do rozmów  przeszliśmy chyba kazde miejsce naszego miasta  szejkowna

szejkowna dodano: 7 sierpnia 2011

Cz. 2. że jestes chyba za stary, ze chyba nam sie nie uda, i że miło było mnie poznać.. Wkurwiłam sie niemiłosiernie, odpisałam. Zaczęliśmy sie kłócić i pozostaliśmy tak w kłótni.. za 2 dni, o godz 23:30 dzwoniłes, nie zdążyłam odebrać, wiec napisałam Ci: '?' oddzwoniłes.. zaczęliśmy gadać tak jakby nigdy nic.. Zacząl sie temat o naszym ostatnim spotkaniu, wytłumaczyłes mi jak to wszystko bylo, wybaczyłam.. tak sie rozgadalismy, ze było juz po 00 i powiedziałes, ze mowia, ze do 3 razy sztuka, wiec moze dalabym Ci jeszcze jedną szanse, zgodziłam się.. Powiedziałeś , ze za chwile bedziesz czekał na mnie na mdk i sie rozłączyłes.. Zdążyłam przeczesać włosy i założyć sweter i wyjrzałam przez balkon, bo miałam widok na mdk, wiec wiedziałam czy juz jestes. Juz czekałes, wybiegłam z domu, mowiac ze ide do przyjaciolki , bo ma problem. Spotkalismy sie, o dziwo sie nie kłóciliśmy, a wrecz przeciwnie: mielismy tysiace tematów do rozmów, przeszliśmy chyba kazde miejsce naszego miasta/ szejkowna

Cz. 1 Dzis mija 18 dni jak się znamy. Pierwsza randka miała juz byc po kilku dnich  ale niestety nie wypaliło  Ty byłes z kumplami a ja ze swoim towarzystwem  więc sie nie spotkaliśmy.. Odezwałes sie po kilku dniach i spytałes czy chciałabym sie zobaczyc   zgodziłam się. Punkt 18 kino.. Byłam z dziewczynami a Ty ze swoimi kumplami  wiec postanowliliśmy przejsc sie wszyscy razem.. w koncu wszyscy sie rozeszli.. siedzimy sami na ławce zaczyna sie gadka i w ogóle  i przyszło dwóch moich kumpli za którymi nie przepadasz.. postałes chwile i odszedłeś.. odszedłes bez żadnego słowa i zostawiłes mnie tam z nimi.. Byłam bardzo wkurwiona  posiedziałam z nimi chwile i poszlismy do dziewczyn.. Powiedziałam im jak postąpiłes i wysłałam Ci esa: 'Dzięki  że mnie zostawiłes. Jak nie chciałes ze mna siedziec to mogłes powiedzieć  a nie odejsc bez słowa.' oczywiście odpowiedzi nie dostałam.. Weszłam wieczorem na gadu  czekała tam na mnie wiadomosc od Ciebie..   szejkowna

szejkowna dodano: 7 sierpnia 2011

Cz. 1 Dzis mija 18 dni jak się znamy. Pierwsza randka miała juz byc po kilku dnich, ale niestety nie wypaliło, Ty byłes z kumplami a ja ze swoim towarzystwem, więc sie nie spotkaliśmy.. Odezwałes sie po kilku dniach i spytałes czy chciałabym sie zobaczyc - zgodziłam się. Punkt 18 kino.. Byłam z dziewczynami a Ty ze swoimi kumplami, wiec postanowliliśmy przejsc sie wszyscy razem.. w koncu wszyscy sie rozeszli.. siedzimy sami na ławce zaczyna sie gadka i w ogóle, i przyszło dwóch moich kumpli za którymi nie przepadasz.. postałes chwile i odszedłeś.. odszedłes bez żadnego słowa i zostawiłes mnie tam z nimi.. Byłam bardzo wkurwiona, posiedziałam z nimi chwile i poszlismy do dziewczyn.. Powiedziałam im jak postąpiłes i wysłałam Ci esa: 'Dzięki, że mnie zostawiłes. Jak nie chciałes ze mna siedziec to mogłes powiedzieć, a nie odejsc bez słowa.' oczywiście odpowiedzi nie dostałam.. Weszłam wieczorem na gadu, czekała tam na mnie wiadomosc od Ciebie.. / szejkowna

pamiętasz ? to nie był byle jaki podryw   jeszcze nie wiedziałem   że się kłócisz o swoją część kołdry .   pih .   3

tymbarkoholiczka dodano: 6 sierpnia 2011

pamiętasz ? to nie był byle jaki podryw , jeszcze nie wiedziałem , że się kłócisz o swoją część kołdry . / pih . < 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć