 |
szlugi na przerwach to dziś prawie przedmiot szkolny
|
|
 |
nienawidzę słowa ' może ' . kojarzy mi się z tą cholernie beznadziejną nadzieją.
|
|
 |
"byłaś kiedyś tak szczerze szczęśliwa? ja byłem tylko wtedy, gdy byłem z Tobą." - M.
|
|
 |
cholera, nie zależy mi na pocałunkach, na prezentach, na chodzeniu za rękę, na wspólnych zdjęciach na fejsbuku. zależy mi na Twojej obecności, na tym, żebyś mnie od tak przytulił i oznajmił, że kochasz.
|
|
 |
'przepraszam' nie skleja złamanego serca, 'ups' nie suszy łez, 'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu, a 'obiecuję' nic już nie znaczy
|
|
 |
patrzysz na mnie tymi swoimi oczami i uśmiechasz się w ten irytujący sposób i dajesz mi dobrze do zrozumienia, ze nigdy nie będzie " nas ", a ja i tak nadal kocham Cię jak idiotka i planuję jak będzie wyglądać nasza przyszłość.
|
|
 |
wiem, że jesteś jedyny w swoim rodzaju, bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć.
|
|
 |
jedyną odpowiedzią od Ciebie na sms'y był raport doręczenia. /bijaaaczzz
|
|
 |
''życie jest takie nijakie. jakby nie miało kolorów. nie miało sensu'' - M
|
|
 |
bardziej twoja niż swoja.
|
|
 |
|
Nie mam sił, czuję jak ulatnia się ze mnie życie. Potrzebuję wsparcia, potrzebuję teraz kogoś jak nigdy wcześniej. Ale przecież nie zadzwonię do Ciebie zapłakanym głosem z prośbą, żebyś tu był. Nie powiem przecież, że tracąc Ciebie nie mam już do stracenia nic, i wszystko to co nadal mnie trzymało przy życiu zniknęło razem z Tobą, kiedy zatrzaskiwałeś drzwi. Nie powiem Ci przecież do cholery, że chciałabym umrzeć i zrobię wszystko, żeby się przełamać i odejść stąd na zawsze. Nie powiem Ci przecież, że widziałeś mnie po raz ostatni, nie powiem, żebyś był tu, bo Ciebie już nie ma. Tak jak mojej osoby w najbliższym czasie. /shoocky
|
|
|
|