 |
gdzieś pomiędzy kolejnymi paczkami fajek zgubiłam serce. szkoda, że wraz z nim nie zniknęła miłość do Ciebie
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / Bonson
|
|
 |
|
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Ciepło, z babcinym obiadem, z wanną w której leczę swoje odmrożenia zanurzając się w gorącej wodzie, z łóżkiem w którym śni mi się najlepiej.
Jest tak dobrze kiedy mogę poszwendać się tymi swoimi ulicami, pomiędzy szarymi blokami, stąpając dziurawymi chodnikami,natykając się na te znajome twarze.
Biorąc wdech tego mroźnego powietrza czuję się Panią Świata, to takie moje miejsce. To właśnie w tej małej pipidówie spędzam swoje dobre czasy. To tutaj dorastam, pochłaniaam to co daje życie, borykałam się z problemami burzliwego okresu dojrzewania, to właśnie tutaj po raz pierwszy się zakochałam, poznałam jak smakują usta. To tutaj, na jednej z parkowych ławek wlałam w siebie pierwszy, tak obrzydliwie smakujący browar.
Czuję te motylki buszujące w moim brzuchu pełnym namiętności, pełnym pragnień, uczuć, obaw, radości, strachu...
Życiowa mieszanka każdej szanującej się nastolatki.
|
|
 |
Zazdrosna o nią? Nie skarbie, po prostu to przykre że ona z taką mordą mogła Cię zdobyć. | desperacko
|
|
 |
|
Nie jestem zazdrosna . Po prostu wkurwia mnie, że taka morda jak jej może mieć taką twarz jak jego . /dajmitenbit
|
|
 |
Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na Twój telefon.
Jestem tą, która denerwuje się okropnie, kiedy nie odzywasz się cały dzień.
Tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. Tą, która każde Twoje
słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. Tą, która każdą sytuację
dokładnie zapamiętuje i przechowuje w sercu już na zawsze. A wszystko to
dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy. I strasznie przeraża mnie myśl,
że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić.
|
|
 |
zadał mi pytanie czy kiedykolwiek cholernie mi na czymś zależało.
powiedziałam,że nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. no bo jak
? miałam mu powiedzieć,że tak - i że chodzi o Niego ? przecież
jestem tylko jego kumpelą, która codziennie przed snem pisze mu
w smsie o czym myśli, bo On ją o to prosi.
|
|
 |
Jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić?
Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież
zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści,
by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
 |
nienawidzę nadziei. nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej
myśli która mówi Ci ' a może jednak' . rozpierdala mnie od
wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. nie chcę już nią
żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. wolę wiedzieć , że już
nigdy nie wrócisz niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomnisz.
|
|
 |
Gdy ktoś mnie spyta, co o tobie myślę, mówię że jesteś głupi,
że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart,
ale gdybym stała twarzą w twarz z tobą, powiedziałabym ci jak
bardzo cię kocham i chciałabym cię mieć.
|
|
 |
W moim innym świecie jest inna prawda.
Tu u Ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia.
I może to dobrze, że los nie postawił na nas.
W tym czego szukam, nie ma nic prócz rozczarowania. `
|
|
 |
chciałabym żebyś był teraz, bym mogła zadzwonić do Ciebie,
wypłakać się, powiedzieć jak mi ciężko, a Ty nawet jak byś nie
umiał pomóc, powiedział byś, że jesteś ze mną i wszystko będzie
dobrze, tak niewiele, takie nic, a potrzebne do funkcjonowania.
|
|
|
|