 |
jeden koleś a osobowości, kurwa milion.
|
|
 |
nie ma sensu płakać przez kogoś, kto był przez kilka sekund.
|
|
 |
czemu, gdy przebaczałam Ci za pierwszy razem, nie dotarło do mnie, że tacy skurwiele jak Ty nigdy się nie zmieniają?
|
|
 |
mogłam się domyślić, że coś jest nie tak, że jest zbyt pięknie, zbyt często mówiłeś mi to, co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
nauczmy się doceniać przyjaciół , życie nie kręci się wyłącznie w okół miłości, bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewał smutki do butelki Finlandii o 5'ej nad ranem?
|
|
 |
mi też powiedział że nigdy mnie nie zrani, witaj w klubie naiwnych.
|
|
 |
a kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
ale obiecaj mi tylko, że pomyślisz o mnie za każdym razem kiedy zobaczysz gwiazdę na niebie . [eminem]
|
|
 |
każdy facet jest taki sam . najpierw stara się zdobyć . potem udaje, że kocha . a kiedy już mu się odwidzi, bo okazało się, że ma wszystko.. rzuca jak nie potrzebną zabawkę i na nowo szuka kolejnej ofiary z którą robi to samo . więc czy po to aby się łudzić, a potem wylać morze łez warto się wiązać ? ba pewnie, że nie .
|
|
 |
bo widzisz, jak sie kogoś kochało naprawdę, wraz z jego wszystkimi przeklętymi wadami i okropnym chrakterem, mimo ciągłych awantur i przepychanek emocjonalnych - nigdy się o nim nie zapomni. możesz mieć nowe życie, możesz wyjechać z miasta, nowe problemy, nowi przyjaciele, nowa praca, nowy związek, tak po pewnym czasie możesz mieć nowy związek, ludzie nie są przecież stworzeni do samotności. ale każdego dnia, gdzieś z tyłu głowy masz obraz Twojej prawdziwej miłości, myślisz o niej, ten obraz nie zniknie, bo jest jak tatuaż w Twojej pamięci. masz wyryte jej oczy i moment, w którym były tylko Twoje. nie mówisz o tym nikomu, tylko Ty to wiesz, nie myślisz o tym obsesyjnie, te myśli są jakby podświadome, ale towarzyszą Ci bardzo często. tak mówię tu o miłości prawdziwej, nie, Ty nie wiesz o czym mowa.
|
|
 |
a może nie chodzi o romantyczne gesty. być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność, że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu, że można na niego liczyć. polegać na nim. czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. romantyczne gesty szybko się kończą. zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.
|
|
|
|