 |
zdarzają się dziwne sytuacje. mam ciężkie momenty, trudne dni. jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach - nie odpychaj mnie, nie pytaj co się stało. po prostu przytul i powiedz, że będzie dobrze. w najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.
|
|
 |
Alkohol nie pomaga rozwiązać problemów. On pozwala na chwilę o nich zapomnieć.
|
|
 |
bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata.
|
|
 |
Nie rozumiem swojego aktualnego stanu , który pojawia się dość często , lecz za każdym razem jest inny . Dzisiaj czuję jakąś pustkę , jakiś brak siły i cholerny brak motywacji do niektórych spraw i działań. Szukam w tym wszystkim gdzieś siebie , próbuje wybrać jakiś konkretny cel i do niego dążyć , bo tego mi brak . Po prostu nie wiem czego chcę , dlatego się zgubiłam . Zwykły wieczór z laptopem na kolanach , w głośnikach piosenki , które wywierają na mnie milion emocji . Gdzieś tam ja próbująca ułożyć jakiś scenariusz na przyszłość , próbująca poddać się czemuś na maxa ,próbująca zawalczyć o to i to zdobyć .
|
|
 |
dzisiaj mijając Cię na ulicy czuję obrzydzenie. spoglądając w Twoje oczy czuję nienawiść, choć kiedyś tak bardzo je kochałam. patrzę na Ciebie, jak idziesz - z uśmiechem na twarzy, pewnością siebie i głową podniesioną ku górze. ale mimo wszystko znałam Cię lepiej niż te wszystkie laski na ulicy, które się za Tobą oglądają - ja widzę w Tobie rówież strach. ogromne tchórzostwo, które nie pozwala Ci spojrzeć mi w oczy. widzę mężczynę, który charakterem przypomina dzieciaka. rozpieszczonego, bogatego dupka, który myśli, że na wszystko może sobie pozwolić. przechodzę obok, mierząc Cię z góry na dół, a Ty jak przestraszony kundel odwracasz głowę w drugą stronę. i nie, to nie jest wstyd - bo Ty nie wiesz co to słowo oznacza. to po prostu strach- zawsze bałeś się uczuć. / veriolla
|
|
 |
Czuję jakiś dziwny ból, uczucie beznadziejności i poczucie ,że nie ma już nic i ,że nie mam nic.
Jest tak pusto, tak bez sensu, bez celu. Takk, jakbym sobie zmarnowała życie.
|
|
 |
|
kieruję się sercem, pieprzę rozum, bo tylko to co czuje serce, pozwala żyć. / Endoftime.
|
|
 |
|
ej popierdolony, skurwiały boże. dlaczego nigdy nie możesz być przy mnie? dlaczego wszystko z dnia na dzień pcha mnie na dno? jeśli rzeczywiście jesteś gdzieś tam do góry to posłuchaj. poproszę Cię o coś i jeśli naprawdę gdzieś tam jesteś, wysłuchaj mnie i zabierz stąd. gdziekolwiek, w stan zapomnienia. zabij mnie. doszczętnie wypierdol moje serce gdzieś, gdzie nie będę czuła nic. zrób to dla mnie. chociaż jeden, pierdolony raz wysłuchaj tego o co Cię proszę. zabij mnie. nie chcę stąpać po tej ziemi, nie chcę żyć. zabierz mnie stąd, wypierdol donikąd. teraz, już. NATYCHMIAST. nie wytrzymam, nie wytrzymam dłużej tego co we mnie siedzi i z dnia na dzień coraz bardziej niszczy. zabij.
|
|
 |
|
Miejmy odwagę próbować, może to akurat miłość. | eeiiuzalezniasz
|
|
 |
i powiedz mi; czy wciąż go kochasz?
gdy wiesz że nic nie jest tak jak chcesz i nie będzie juz jak chcesz by było,
i teraz gdy wiesz że on nie jest tym kim chcesz,
czy wierzysz w miłość? / Pyskaty
|
|
 |
czuję się jak wyrzutek, jakbym była tu zupełnie niepotrzebna, nikt nie zwraca na mnie uwagi. jestem wypluta i nieakceptowana przez tę chorą publikę, która nie jest w stanie już wytrzymać mojego wiecznego narzekania, jak mi strasznie źle. nikt nie potrafi mi pomóc, każdy zajmuje się sobą. ja pomagam każdemu, a nikt nawet nie spyta o moje uczucia. to cholernie boli kurwa. / paktoofoonika
|
|
|
|