 |
emanowała namiętnością skroploną winem , wiem ze pachniała jak Paryż, choć nigdy tam nie byłem.
|
|
 |
Chuj na to kładę, bo i tak damy radę.
|
|
 |
Gdy ślepo pobiegnę za stadem, zaczekaj na mnie...
|
|
 |
Przeszłość jest kiepska, przyszłość? - raczej piękna,
bo mam barwy w rękach, i sypię je jak ziarenka.
|
|
 |
Chodź, pozamieniamy światu kolory
i tak wszyscy mówią że jest chory.
Chodź! Pobawimy się barwami,
bo ten świat jest zbyt szary, tak między nami.
|
|
 |
I chcę dotyk mieć, coś na wzór Midasa,
kłaść kolory na paletę w tych szarych i smutnych czasach.
|
|
 |
Każdy dzień to obraz, życie galerią.
|
|
 |
Jestem dzieckiem, choć plastik w portfelu twierdzi inaczej.
|
|
 |
Jeśli znów się pogubię, zaczekaj na mnie...
|
|
 |
Znów czuje ból, gdy moje życie szlocha.
|
|
 |
Ma psychika to tama
przerwana, rozbita, naraz wylewa ten dramat.
|
|
 |
Nie obiecuję Tobie nic już, nic już nie jest pewne, więc po co znów zawieść mam?
|
|
|
|