|
Prawdziwy dupek traktuje dziewczyny jak matematykę. Nie rozumie, ale chce zaliczyć.
|
|
|
- Mamo, byłam dziś na podwórku, i jakiś pan chciał mi dać banana - Było się poczęstować - Ale on był jakiś różowy i stwierdziłam, że jest zepsuty.
|
|
|
On nie rozumiał matematyki, ja - Jego osoby. Z czasem nauczyłam Go, jak wyłącza się czynnik spod pierwiastka, dodaje potęgi, wylicza kąt wpisany. On? Nauczył mnie kochać.
|
|
|
NAJLEPSZYM LEKARSTWEM NA KOMPLEKSY KOBIETY JEST KOCHAJĄCY MĘŻCZYZNA.
|
|
|
Są takie pytania, na które odpowiedź bez sarkazmu jest grzechem. Naprawdę.
|
|
|
Kobietę stworzono z żebra mężczyzny. Nie ze stopy , by po niej deptano. Nie z głowy by była mądrzejsza. Ale z żebra, które jest pod ramieniem, mającym ją chronić i być blisko serca, by ją kochać.
|
|
|
Wiem, że jesteś jedyny w swoim rodzaju, bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć.
|
|
|
mama: masz chłopaka?
ja: tak
mama: czy on istnieje?
ja: tak
mama: a on wie, że istniejesz?
ja: nad tym pracuje
|
|
|
- Gdzie jest bobas? - Mamo, proszę! Mam już osiemnaście lat! - Powiedz mi to, jak będziesz potrzebował pieniędzy. -..Tu jest!
|
|
|
- Kiedy zaczął się do mnie dobierać powiedziałam, że nie chcę go widzieć. - I co? - Zgasiliśmy lampę.
|
|
|
Jeśli moja przyszłość nie łączy się z Twoją, to ja jej nie chcę.
|
|
|
I kto powiedział, że miłość nie istnieje? bo należą mu się brawa..
|
|
|
|