 |
Piękne podpuchnięte oczy zapłakane masz od rana. Zostaw tego drania, kobiecino weź się ratuj, tak mi szkoda Ciebie siostro, nad swym życiem się zastanów.
|
|
 |
Może w końcu dostrzeżesz własne błędy, nie czyjeś..?
|
|
 |
Chcesz stać się draniem, który hańbi swoje imię? Zdradzać swą dziewczynę, później rzucić ją dla innej?!
|
|
 |
Nie zamierzam tracić czasu na tę wątpliwą rozrywkę, chcesz to się zabawiaj, ja powtórzę - odwykłem.
|
|
 |
To nie amatorski układ 'kolacja ze śniadaniem', to coś dla konesera, a ja jestem głównym daniem.
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Dopada cie schiza, atakują mdłości. Błędy młodości czasem jebią całe życie, topisz się we własnym gównie myśląc, że jesteś na szczycie!
|
|
 |
Pielęgnować myśli chore? Ja szczerze to pierdolę! Bo życie chcę przeżyć bez podpórek - tak wolę..
|
|
 |
Mówisz, że jesteś szczęśliwy.. myślisz, że ci w to uwierzę?
|
|
 |
Chcesz by ściema górę wzięła? Miałeś obrać drogę inną.. przestań się zatracać, w końcu uznaj swą bezsilność.
|
|
|
|