|
Co było między nami mogłeś uszanować godnie. Teraz tu wylewasz brudy, rzucasz gównem jak stajenny. Zaraz szybko wytłumaczę, że nic ci nie jestem krewny.
|
|
|
Nie mam w zwyczaju oglądać się za siebie, tak jak nie mam ochoty oglądać dzisiaj ciebie.
|
|
|
Pare razy mówiłem "kocham", raz nie kłamałem. Ciężko jakoś od ręki wymazać pamięć.
|
|
|
Pożegnaj się raz, a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem i nie pytaj mnie więcej co słychać. To samo co zawsze i żal mam do życia.
|
|
|
Ile mostów spaliłem? W kurwę... Jak kocham to tylko po wódce i nie rób mi wyrzutów, bo to żenująco smutne.
|
|
|
Ogarnął mnie zapach świeżej, pachnącej satyny, która ociera się o moje ciało w tak chłodny poranek. Odwracam wzrok. Widzę lekką gęsią skórkę. Przepraszam, że zawsze lubiłam zabierać Ci kołdrę.
|
|
|
|
ciągle o tobie myśle,po prostu nie wiem,próbuję od tego uciec,powiedz że już z tym skończyłaś
|
|
|
Chociaż Ty, co za bzdura.
|
|
|
włosy pachną mi ogniskiem, ciało słodką mgiełką ,dusza Three Days Grace a serce Tobą.
|
|
|
Siedzę wykąpana w domu, spijam kakauko z ogromnego kubka i zastanawiam się czy mam się śmiać czy płakać po tym jak usłyszałam tę historię. Ha, nigdy bym nie pomyślała, że chodziło o Ciebie. / mhm czeesc
|
|
|
|