głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bestthing

Pamiętam jak szłam po ulicy i nic dla mnie nie istniało. Było mi obojętne czy auto nie wykręci i we mnie wjedzie  czy w ciemnej uliczce będzie gwałciciel. Nic mnie nie interesowalo. Szczególnie nie to czy dożyje jutra. Najbardziej chciałam siebie zniszczyć. Tylko to mialo dla mnie znaczenie. Nie potrzebowałam nikogo ani niczego  starczył sposób na wyniszczenie. Szybki czy powolny  chyba najmniej wazne  wystarczała śmierć na raty. Poczucie że dokądś zmierzam.

zakochana888 dodano: 2 stycznia 2014

Pamiętam jak szłam po ulicy i nic dla mnie nie istniało. Było mi obojętne czy auto nie wykręci i we mnie wjedzie, czy w ciemnej uliczce będzie gwałciciel. Nic mnie nie interesowalo. Szczególnie nie to czy dożyje jutra. Najbardziej chciałam siebie zniszczyć. Tylko to mialo dla mnie znaczenie. Nie potrzebowałam nikogo ani niczego, starczył sposób na wyniszczenie. Szybki czy powolny, chyba najmniej wazne, wystarczała śmierć na raty. Poczucie że dokądś zmierzam.

Chciałabym w końcu spokojnie przespać noc. Bez żadnego filozofowania  zamartwiania się. Naprawdę  chciałabym.

zakochana888 dodano: 2 stycznia 2014

Chciałabym w końcu spokojnie przespać noc. Bez żadnego filozofowania, zamartwiania się. Naprawdę, chciałabym.

To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy  być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga  by coś zmienił  by nadał sens. Uporanie się z problemami  które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję  że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to  że nie widzę żadnych rąk  które mogłyby ciągnąć mnie ku górze.

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze.

bywały momenty  kiedy chciałam drzeć się z całych sił  i walić nogami w ściany. chciałam wykrzyczeć wszystkie przekleństwa świata i bić każdego  kogo spotkałabym na mojej drodze  chciałam zniszczyć wszystkie przedmioty znajdujące się w zasięgu mojego wzroku  chciałam zabijać wzrokiem  chciałam otruć wszystkie osoby  które kiedyś sprawiły mi jakiś ból  chciałam wybić wszystkie szyby w oknach mojego i sąsiadów domu i zbić wszystkie lustra  które przepowiadałyby i tak mające nastąpić 7 lat nieszczęścia  chciałam podpalić każde drzewo a potem jak gdyby nigdy nic uciec jak najdalej od tego wszystkiego  bo wiedziałam  że powoli stawałam się kimś innym.Można patrzeć  a nie widzieć  można słuchać  a nie słyszeć.

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

bywały momenty, kiedy chciałam drzeć się z całych sił, i walić nogami w ściany. chciałam wykrzyczeć wszystkie przekleństwa świata i bić każdego, kogo spotkałabym na mojej drodze, chciałam zniszczyć wszystkie przedmioty znajdujące się w zasięgu mojego wzroku, chciałam zabijać wzrokiem, chciałam otruć wszystkie osoby, które kiedyś sprawiły mi jakiś ból, chciałam wybić wszystkie szyby w oknach mojego i sąsiadów domu i zbić wszystkie lustra, które przepowiadałyby i tak mające nastąpić 7 lat nieszczęścia, chciałam podpalić każde drzewo a potem jak gdyby nigdy nic uciec jak najdalej od tego wszystkiego, bo wiedziałam, że powoli stawałam się kimś innym.Można patrzeć, a nie widzieć, można słuchać, a nie słyszeć.

Drap  aż zakrwawią się ściany. Płacz  aż zaleją się łzami. Krzycz  aż zadrżą i zbledną ze strachu. Walcz  aż staną się stertą piachu.

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

Drap, aż zakrwawią się ściany. Płacz, aż zaleją się łzami. Krzycz, aż zadrżą i zbledną ze strachu. Walcz, aż staną się stertą piachu.

Umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu pod kołdrą  nic ponad to.

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

Umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu pod kołdrą, nic ponad to.

Kolejny dzień  a Ona kolejny raz po przepłakanej nocy nie ma siły na nic. Wstanie  ubierze się  umyje  założy maskę i znowu będzie udawać  że jest zajebiście  idealnie  ze się cieszy życiem. A w głębi siebie  będzie rozpadać się na milion kawałków  znów jej serce będzie  wołać   żeby ktoś jej pomógł chociaż nikt tego  krzyku  nie słyszy. Bo przecież kurwa  jest szczęśliwa . Przez te wszystkie lata po prostu nauczyła się ukrywać smutek  żal i ból  nauczyła się żyć   tak jak inni tego chcieli  nie patrząc na to  że od środka pomału umiera..

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

Kolejny dzień, a Ona kolejny raz po przepłakanej nocy nie ma siły na nic. Wstanie, ubierze się, umyje, założy maskę i znowu będzie udawać, że jest zajebiście, idealnie, ze się cieszy życiem. A w głębi siebie, będzie rozpadać się na milion kawałków, znów jej serce będzie `wołać`, żeby ktoś jej pomógł,chociaż nikt tego `krzyku` nie słyszy. Bo przecież kurwa `jest szczęśliwa`. Przez te wszystkie lata po prostu nauczyła się ukrywać smutek, żal i ból, nauczyła się żyć - tak jak inni tego chcieli, nie patrząc na to, że od środka pomału umiera..

Albo się wyrycz  albo przeklinaj  ale do cholery jasnej  nie duś tego w sobie.

zakochana888 dodano: 1 stycznia 2014

Albo się wyrycz, albo przeklinaj, ale do cholery jasnej, nie duś tego w sobie.

Niestety  pewnie bardzo dużo osób zna to uczucie. Kiedy rozrywa Cię od środka. Kiedy chcesz krzyczeć  a nie możesz. Kiedy roznosi Cię z bólu  ale nie możesz  nie możesz po sobie tego pokazać. Kiedy chcesz płakać  ale wiesz  że nie możesz. Kiedy po prostu chcesz zostać sama. Kiedy tęsknisz  cholernie tęsknisz. I chociaż wiesz  że to nie wróci  to obwiniasz się o to. Poczucie winy Cię przygniata .

zakochana888 dodano: 30 grudnia 2013

Niestety, pewnie bardzo dużo osób zna to uczucie. Kiedy rozrywa Cię od środka. Kiedy chcesz krzyczeć, a nie możesz. Kiedy roznosi Cię z bólu, ale nie możesz, nie możesz po sobie tego pokazać. Kiedy chcesz płakać, ale wiesz, że nie możesz. Kiedy po prostu chcesz zostać sama. Kiedy tęsknisz, cholernie tęsknisz. I chociaż wiesz, że to nie wróci, to obwiniasz się o to. Poczucie winy Cię przygniata .

Nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. Nie wiesz jak cholernie słaba jestem  kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku  pozostawiając lekko błyszczące sługi. Nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. Nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. Nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. Nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość  i nie pojmujesz  że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to  żebyś wrócił. Najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt  że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil  w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem.

zakochana888 dodano: 30 grudnia 2013

Nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. Nie wiesz jak cholernie słaba jestem, kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku, pozostawiając lekko błyszczące sługi. Nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. Nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. Nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. Nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość, i nie pojmujesz, że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to, żebyś wrócił. Najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt, że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil, w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem.

Za każdym razem gdy widziała go z inną zaciskała pięści i powtarzała jak mantrę:  Przecież nie mam do niego żadnych praw. Przecież nigdy nie byliśmy razem. Przecież nigdy mi nic nie obiecywał. Spokojnie.

zakochana888 dodano: 30 grudnia 2013

Za każdym razem gdy widziała go z inną zaciskała pięści i powtarzała jak mantrę: "Przecież nie mam do niego żadnych praw. Przecież nigdy nie byliśmy razem. Przecież nigdy mi nic nie obiecywał. Spokojnie."

Ile razy dasz się jeszcze zmarnować głupia dziewczyno. Powiedz mi ile jeszcze potrzebujesz policzków  żeby wiedzieć  że nie możesz dostać tego  czego pragniesz. Przetęsknisz miliony godzin  wysłuchasz tysięcy słów  wylejesz setki łez. Po co to wszystko  skoro masz wypisaną na twarzy porażkę? Garbisz się  zakładasz na siebie ręce to wszystko pokazuje Cię w złym świetle  mała. Zagubiona w gąszczu rąk i spojrzeń  nawet kiedy chcesz po prostu odetchnąć świeżym  nadmorskim powietrzem  wiesz  że nie możesz. Nie masz żadnych szlabanów  sama jesteś swoim własnym kaftanem bezpieczeństwa  tylko jedna osoba nakłada na Ciebie ograniczenia. Bezczelnie możesz jej to wygarnąć w twarz  ale pokornie musisz to zaakceptować. Bo tą osobą jesteś Ty  bo tą osobą jestem ja.

zakochana888 dodano: 30 grudnia 2013

Ile razy dasz się jeszcze zmarnować głupia dziewczyno. Powiedz mi ile jeszcze potrzebujesz policzków, żeby wiedzieć, że nie możesz dostać tego, czego pragniesz. Przetęsknisz miliony godzin, wysłuchasz tysięcy słów, wylejesz setki łez. Po co to wszystko, skoro masz wypisaną na twarzy porażkę? Garbisz się, zakładasz na siebie ręce to wszystko pokazuje Cię w złym świetle, mała. Zagubiona w gąszczu rąk i spojrzeń; nawet kiedy chcesz po prostu odetchnąć świeżym, nadmorskim powietrzem, wiesz, że nie możesz. Nie masz żadnych szlabanów, sama jesteś swoim własnym kaftanem bezpieczeństwa, tylko jedna osoba nakłada na Ciebie ograniczenia. Bezczelnie możesz jej to wygarnąć w twarz, ale pokornie musisz to zaakceptować. Bo tą osobą jesteś Ty, bo tą osobą jestem ja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć