 |
|
Pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam? Nie pytaj, nieważne.
|
|
 |
|
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi,jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
 |
|
" Nie przyszło Ci nigdy do głowy, że z kobietami jest jak z łyżeczkami? Plastikowa, płaska i pusta w środku, nadaje się tylko do lodów. "
|
|
 |
|
Brały w usta, by zarobić na usta, zrobiły usta, by lepiej brać w usta.
|
|
 |
|
On kochał zioło, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
|
nienawidzęsiebienienawidzęsiebienienawidzęsiebienienawidzęsiebie.
|
|
 |
|
wierzymy sercem, przeznaczenie jest jak chwała,
|
|
 |
|
Każdego dnia popadając w większe bagno
jak kotwica spadał na dno
|
|
 |
|
kręcę się wszędzie jakbym był blantem
|
|
 |
|
patrz ile prawdy ucieka ze mnie,
nie potrafię jej w sobie zamykać szczelnie
|
|
 |
|
na do widzenia, dzień dobry nie dasz mi całusa, bo wszystko
co najlepsze masz dla jakiegoś lamusa, dobra
|
|
 |
|
Jestem egoistą, nie szukam u Ciebie pomocy.
|
|
|
|