 |
Kiedy byłam z Tobą, wszystko miało sens: rzucenie papierosów, mniej ognisk - więcej czasu z Tobą, stanie w lustrze ponad godzinę i robienie jak najstaranniej się da, makijażu. Odszedłeś, więc nie zdziw się, kiedy zobaczysz mnie z papierosem w ręku, z rozmazanym makijażem, w podartych spodniach, ze związanymi byle jak włosami i jak usłyszysz od znajomych, że znów codziennie piję.
|
|
 |
weź telefon, wejdź w wiadomości i napisz , że jestem dla Ciebie wszystkim .
|
|
 |
może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz [lovalova]
|
|
 |
jesteś tylko jeden, dzięki Tobie się uśmiecham, co by się nie działo jednak, świat może poczekać
|
|
 |
|
nie znasz, nie zrozumiesz, więc nie wystawiaj mi opinii bo tylko się ośmieszasz. nie jestem idealna, nie stoję przed lustrem i nie mówię sobie jakiś jebanych zalet, których tak naprawdę mi brak. nie kręcę tyłkiem przed każdym spotkanym chłopakiem z tajemniczym spojrzeniem, ani nie mam zamiaru lizać się z każdym kolesiem na jakiejś imprezie. nie zazdroszczę tym sprzedającym się laskom, bo nie ma czego. a ty oceniasz mnie, i rozsiewasz jakieś żałosne plotki na mój temat chociaż wcale nie masz pojęcia jaka jestem Mimo masy wad swojego charakteru jak i wyglądu żyję na swój sposób, a Tobie nic do tego. /zakochanawnimx3
|
|
 |
nie zakochałam się w sukinsynie bez uczuć, który pije, pali o zalicza co drugą panne w mieście. zakochałam się w chłopaku. który jest romantykiem. nie pije, nie pali. i kocha mnie całym swoim sercem.
|
|
 |
|
Po co ? Po co to było ? A no tak, już wiem nudziłeś się i przychodziłeś. Robiłeś nadzieje i znikałeś. Za każdym razem kiedy już czułam, że jesteś blisko wypowiadałam Twoje imię. Ty zawsze pytałeś " co ? " Ale wiesz jakoś brakowało mi odwagi aby powiedzieć Ci prosto w twarz co czuje. Bo wiem jaka by była Twoja reakcja. Byś wstał pierdolnął śmiechem, powiedział te swoje urocze słowa " nic do Ciebie nie czuje " i odszedł. Przecież Ty tak świetnie potrafisz wszystko spierdolić. Myślałam, że we mnie tkwi problem, że nie potrafię sobie znaleźć mężczyzny który odwzajemnił by moje uczucia. Ale teraz dochodzę do wniosku, że to w Twoje tkwi problem. Jesteś zwykłym rozpieszczonym dzieciakiem który myśli, że wszystko mu wolno. Wiedziałeś, wiedziałeś, że zawsze gdy zapytasz czy się spotkamy zgodzę się. A Ty po prostu wykorzystywałeś moją naiwność. Coraz częściej uderza we mnie myśl, że trzeba z tym skończyć, że czas skończyć z Tobą tak na zawsze. Bo przecież Ty podobno nic do
|
|
|
|