| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nigdy nie wyobrażałam sobie, jak bardzo boli utrata kogoś bliskiego. nie byłam w stanie wyobrazić sobie każdej kolejnej łzy. myśl o cierpieniu, jakie temu towarzyszy strącała mnie z równowagi. wszystkie wspomnienia zaburzały spokój. myślałam, że można normalnie żyć, że po jakimś czasie wszystko się normuje. tak bardzo się myliłam. tuż po utracie bliskiego człowieka, w sercu pojawia się pustka, której nigdy nie damy rady uzupełnić i której nikt nie zastąpi sobą. pustka z jaką trzeba się zmagać i utrwalać w sobie, by istnieć. [ yezoo ] |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jedyna zapałka, która mogłaby dać jakikolwiek ogień, to ta, której nie pozwolili mi zapalić. prościej? jedyny mężczyzna, którego byłabym w stanie pokochać jest nie do ruszenia, kompletnie niedostępny dla mojej osoby. / veriolla |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | niepostrzeżenie wymknął się z mojego życia. minęło kilka miesięcy, a ja wciąż czuję, jak to odejście boli. / nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najbardziej zabolało, gdy pomylił imiona, gdy wyznał mi miłość wypowiadając w moją stronę inne imię.. kochał inną, śnił o niej, myślał niemalże bez przerwy, mną się bawił, byłam tylko podczas przerw, podczas chwilowych kłótni między nimi, krótkich sprzeczek, odmiennych zdań, byłam nikim. / nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dziś żałuję. mogłam walczyć i uparcie postawić na swoim, a ja tak po prostu nie doceniłam siebie. [ yezoo ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiem, że nie sprawię, że ten wiatr za oknem ucichnie i pojawi się słońce, wiem też, że nie potrafię zatrzymać czasu, ani wykonać drobnego gestu i zmienić przytłaczający, ciężki dzień w noc. wiem, że nie jestem w stanie przywołać do mojego życia Jego twarzy, dłoń moja więcej nie dotknie Jego klatki piersiowej, a oczy nigdy już nie odzyskają tego blasku, który gwarantowała Jego obecność. / nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że prawie każdej rzeczy, którą zrobiłam dla niego żałuję.. / nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Potrzebuję dziesięciu minut czystych myśli, całkowicie odmiennych, spokojnych, ukierunkowanych na konkretny cel, nie chcę już rozpamiętywania, ciągłego powracania do przeszłości, do Jego oczu i tego, jaki kształt przybierały Jego usta, gdy się uśmiechał. Pomóżcie mi, chcę już z tego wyjść. | nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dopiero podczas zbliżającej się śmierci, wiesz, co miałeś i co tak łatwo możesz stracić../nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Od dziś moja historia życia dzieli się na to, co dobre i co złe. To, co było przedtem, a co jest teraz. To, że kiedyś byłeś, a teraz Cię nie ma. / nieracjonalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Każda chwila bez Niego mnie zabijała, dopiero teraz to poczułam po tak długim czasie. |  |  |  |