  |
|
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieje.Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu.
|
|
  |
|
Masz rację - nie pisz. Pozwól mi wykrwawić się w samotności.
|
|
  |
|
Czasem, tak po prostu, zupełnie nienormalnie, mam ochotę wykrzyczeć Ci w twarz jak bardzo mi zależy.
|
|
  |
|
Czuję ból w okolicach Twojej nieobecności.
|
|
  |
|
Najbardziej boję się, że Cię spotkam. Miniemy się przy wejściu do pociągu. Zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy, tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych. Albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych. najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
|
|
  |
|
Wierzę, że jeszcze gdzieś się spotkamy. Do tego czasu warto oddychać.
|
|
  |
|
Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą, wierzyć, że już jej nie ma.
|
|
  |
|
Niewypowiedziane słowa bolą najbardziej.
|
|
 |
|
Usiadł naprzeciwko mnie by idealnie móc wtapiać swój wzrok w moje tęczówki. Złapał lekko za dłoń i wtedy zobaczyłam ten grymas na twarzy, który mówił "pocałuj mnie". Uśmiech przemknął po moich ustach jak cień by szybko zniknąć. Schował się by nie dać poznać, że tak bardzo tego chce.. że z każdym jego przygryzieniem wargi mam coraz większą ochotę wtopić się w jego usta i zapomnieć o wszystkim ale boję się. Strach znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, słabą istotę.. a ja? Nie potrafię uwolnić się od niego.. Pokochał mnie. Moje wnętrze i rozdrapane rany, którymi karmi się każdej bezsennej nocy. Jestem jego.. zawładnął mną. Nie daje szans na miłość, która mogłaby uleczyć wszystko co boli. Mogłaby wymazać z pamięci tą część wspomnień, która pogłębia rany na sercu.. tą, która budzi mnie w środku nocy z łzami na policzkach. Jego miłość mogłaby mnie uratować, ale on znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, jest egoistą - ma na imię Strach i nie umiem się go pozbyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
może warto spróbować, a może lepiej odpuścić. może się uda, może wszystko się zjebie. może będę w końcu szczęśliwa, a może znów wpadnę w stan, kiedy nic nie będzie miało sensu. może dożyje stu lat, a może nie dożyje jutra.
|
|
 |
|
boję się, że znów wybuchnę, że wspomnienia mnie przerosną, że za dużo Ciebie będzie w moim życiu, że to wszystko wróci. nawet ta iskierka nadziei się pojawi.. pomimo, że nigdy nie zniknęła
|
|
|
|