 |
Uśmiechnij się. Wiem, że możesz / i.need.you
|
|
 |
|
lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami . praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie . cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody . niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks . pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm ? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to, że jesteś głupia . kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem . twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo . kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej . kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą . kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką . jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy ? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro . dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać ?
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
Odwracam głowę i nie widzisz moich łez. Głośna muzyka zagłusza odgłos pękającego serca. Nigdy się nie domyślisz, że ten jeden, wyższy dźwięk wcale nie był fragmentem piosenki, a jedynie moim stłumionym szlochem. Nigdy się nie dowiesz ile chciałam Ci dać, ale nie dałeś mi szansy pokazać tej miłości. Już nikt Ci nie powie, że byliśmy dla siebie, że ja i Ty, to coś znacznie więcej niż seks./esperer
|
|
 |
piekło jest puste, wszystkie diabły są tu.
|
|
 |
Śpij słodko i bezproblemowo. / i.need.you
|
|
 |
porozmawiać razem. po cichu, pomału, najpiękniej. / i.need.you
|
|
 |
z nadzieją nam bardziej do twarzy. / i.need.you
|
|
 |
przyjdę do Ciebie jak się upije, opowiem Ci wszystko, na trzeźwo nie podejmuję desperackich kroków . / i.need.you
|
|
 |
Kocham Cię to takie piękne słowa. Tak cudownie brzmiące z Twoich ust. Tak bardzo za nimi tęsknie./ i.need.you
|
|
 |
Słyszysz jego kroki i nawet nie wiesz kiedy, oglądasz się i widzisz ze nikogo nie ma obok. / i.need.you
|
|
 |
Za łatwo było mi zdobyć twoje serce . / i.need.you
|
|
|
|