 |
Jak mam się czuć kiedy najważniejsza dla mnie osoba traktuje mnie jak powietrze i wiecznie ma ważniejsze sprawy ? Jak mam się czuć kochana i dowartościowana, kiedy On ciągle sprawia, że czuję się nic nie warta. Każdy kolejny dzień jest gorszy, każdy kolejny dzień przynosi mi więcej bólu. Co ja mu takiego zrobiłam, że tak mnie traktuje? Pokochałam? / podobnodziwka
|
|
 |
"Nie wiedziałam że jestescie razem" *_*
|
|
 |
"Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś. kto jest dla nas tą drugą połówką?"
|
|
 |
kolejny raz tęsknota spływa po moich policzkach zostawiając wyraźny ślad od tuszu. / podobnodziwka
|
|
 |
mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie taki moment, gdy wytłumaczysz mi po co to wszystko było.godzinne rozmowy, sms'y, spojrzenia i gesty.
|
|
 |
i ta pieprzona nadzieja, że wszystko będzie dobrze.
|
|
 |
nie powinniśmy tęsknić za kimś, kto nie tęskni za nami ...
|
|
 |
jeśli nie masz wyboru pozostaje Ci przetrwać, jeśli masz przeje*ane , to zęby zaciśnij, nie płacz.
|
|
 |
Bo widzisz - ludzie to proste mechanizmy. Wyczekujemy ciepła i zaakceptowania. Potrzebujemy bliskości i ciepłej kawy na dzień dobry. Trudniej jest z sercami, bo każde kryje w sobie coś innego: masę uczuć, które nie zawsze łatwo odgadnąć. Serce to zagadka, którą potrafi rozwikłać tylko ta osoba, do której będzie ono należeć.
|
|
 |
Kochać jest łatwo. Można powiedzieć, że jest jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. Co wówczas, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?
|
|
 |
Kiedyś zastanawiałem się na czym polega miłość, patrzyłem na tych wszystkich zakochanych ludzi i nie mogłem pojąć co ich do siebie przyciąga, na czym polega to uczucie, które jest między nimi. Wyglądało to tak, jakby cała "miłość" opierała się przede wszystkim na czułych słówkach, spacerach, kwiatach, pocałunkach. Kiedy dorosłem i związałem się z pierwszą dziewczyną, nadal zastanawiałem się co zrobić, by pojawiła się miłość. Przynosiłem Jej kwiaty, chodziłem z Nią na spacery, całowałem Ją, lecz wciąż nie wiedziałem co w tym wszystkim jest, że ludzie spędzają ze sobą całe życie, opierając je głównie na tych czynnościach. Teraz, kiedy jestem z Nią, wiem, że czułe słowa, spacery, kwiaty, śniadania i inne te czynności są jedynie namiastką miłości. Najważniejsze jest to, co mówi serce, kiedy trzymam Ją za rękę, a ono uparcie powtarza: "Jej obecność daje Ci siłę" i bije szybciej, z każdym spojrzeniem w Jej oczy, bo chce by była obok jak najdłużej./mr.lonely
|
|
|
|