|
Miałaś nie płakać, miałaś być twarda, co z Tobą jest?
|
|
|
Wszystko wskazuje na to, że ludzie nie lubią prawdy, ale ja owszem, bardzo sobie ją cenię. Lubię prawdę właśnie dlatego, że tak bardzo niepokoi innych. Jeśli wystarczająco wiele razy udowodnisz, że ich argumenty są gówno warte, może raz się zdarzy, że ktoś powie: "Wiesz co? Myliłem się". Żyję dla tych chwil. Bardzo rzadkich, muszę was zapewnić.
|
|
|
Świat jest zakłamany, a ludzie są pieprzonymi egoistami. Lepiej sobie to uświadomić, zanim kolejny raz, dostanie się od życia mocnego kopa w dupę. Dobranoc.
|
|
|
I niby wszystko jest w porządku. Masz co jeść, masz gdzie spać, masz z kim porozmawiać, nie chorujesz na nic nieuleczalnego. A mimo wszystko, tak strasznie czujesz się chujowo.
|
|
|
Jestem cała Twoja. Od początku do końca.
|
|
|
Nic ci nie pękło, nic nie może pękać kilkanaście razy w roku, a już na pewno nie serce.
|
|
|
Mężczyźni, jeśli chodzi o kobiety, są tępi.
|
|
|
Tak to już jest, że kobiety złoszczą się, denerwują lub są rozczarowane mężczyznami z tego czy innego powodu. To nieuchronne. Im bardziej cię przedtem kochały, tym większy zawód sprawiasz im na końcu. Dajesz za mało albo za dużo. Zły kolor, zły czas, zły gest. Powiedz komplement, a zbędą cię wzruszeniem ramion lub zimną uwagą typu: „Spostrzegawczy jesteś”.
|
|
|
Nic lepszego człowiek nie może zrobić człowiekowi, niż uwolnić go od bólu, i nic gorszego, niż mu ból zadać.
|
|
|
Właśnie drobne defekty budzą tkliwość. Nie kocha się doskonałości, lecz proporcje i to czasem bardzo niedoskonałe. Czasem fakt, że czyjeś brwi są zbyt blade, a usta za szerokie, jest przyczyną fali czułości.
|
|
|
Tylko Twoja obecność jest dla mnie prawdziwym szczęściem, a Twoje słowa, gesty, spojrzenia są tylko jego dopełnieniem.
|
|
|
Nie mam już siły na życie.
|
|
|
|