 |
teraz na widok nierówno zaśnieżonych chodników, potrafię wybuchnąć histerycznym płaczem.
|
|
 |
cisza jakiej ostatnio, nie było między nami ..
|
|
 |
kiedy patrzę w Twoje oczy wiem,
że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść,
chcę mieć Cię tutaj, dziś.
|
|
 |
najgorzej, kiedy myślisz, że to miłość,
a to tylko bezpieczeństwo, które On Ci daje, nic więcej.
|
|
 |
chyba znam ten klub,
byliśmy tu razem, nie pamiętam kiedy.
|
|
 |
pod twoim pulsującym ciepłem .
|
|
 |
w górę szkło , wypijmy za błędy !
|
|
 |
kiedyś odnajdziesz się, w tym całym sensie życia.
|
|
 |
przeleżałam cały dzień pod kocem i wiesz co?
Twoja twarz pasowałaby obok.
|
|
 |
chcę złapać oddech , lecz brak tu powietrza.
|
|
 |
w głębi duszy czujesz, powraca blask ciszy ..
|
|
 |
- widzisz jej łzy?
- nie ..
- i właśnie, na tym polega obojętność ..
|
|
|
|