 |
my tak po prostu nie możemy pogodzić się z tym co było, po raz kolejny rozdrapujemy stare blizny, tylko po to, by sprawidzć czy jeszcze naprawdę boli to wszystko tak samo. | endoftime.
|
|
 |
zostawiłeś mi przepiękny prezent w postaci psychicznych blizn, dziękuję Ci!
|
|
 |
nie wiem jak wytrzymam calutki tydzień bez Twojego uśmiechu, charakterystycznego r, które podkreślasz gdy szepczesz mi do uszka - 'mrau Tygrysku'.
|
|
 |
kochać kogoś za wygląd, to jak palić papierosa bez zaciągnięcia. niby można, ale jest to bezsensowne, bo i tak trujemy się nikotynowym dymem, a nic nie czujemy. tak samo jest z miłością, widzimy chodzące piękno, ale co ma w głowie. kochamy, ale to egoista, zwyczajny debil bez serca.
|
|
 |
dzisiaj o związku nie mówią dwie splecione ręce, a status na facebooku.
|
|
 |
chociaż życie często pierdoli po całej lini, to mam tą świadomość, że do Nich mogę bić kiedy chcę i nieważne czy to będzie trzecia w nocy czy dwunasta w południe, to Oni będą dla mnie zawsze. | endoftime.
|
|
 |
ufając, ja oddaje siebie całą, a ty bierzesz pełną odpowiedzialność za każde słowo, które usłyszysz z moich ust. | endoftime.
|
|
 |
chociaż łączyło je tak wiele, chociaż były nierozłączne na każdym kroku, chociaż ufały sobie bezgranicznie, chociaż codzienny uśmiech jednej był tylko dedykacją dla drugiej, chociaż razem potrafiły rozwiązać każdy problem, chociaż zawsze były dla siebie kimś najważniejszym, to wybrały osobne drogi pomimo tych wspólnych lat, wspomnień i rozmów, teraz nie znają się już nawet na ciche 'cześć'. | endoftime.
|
|
 |
w tamten dzień nie miała pojęcia w jak krótkim czasie, on i wszystko co z nim związane może obciążyć jej psychikę. jak często będzie doszczętnie rozwalać sobie noce, i jak często będzie czuła łzy, wolno spływające po policzkach. | endoftime.
|
|
 |
dobrze wie, że nie jest w stanie zrobić już nic, coraz częściej nie daje rady wstawać z łóżka, bo wie, że ten dzień będzie kolejnym z serii 'serio, o nim nie pamiętam'. chociaż sięga dna to wciska się w to nadal, nie potrafi opanować łez i ogarnąć tego, że teraz nie ma już ich, tylko ona i on osobno, po prostu nie potrafi. | endoftime.
|
|
 |
uwielbiam, gdy dajesz mi buziaka w czoło, trzy razy w policzek i namiętny pocałunek, na pożegnanie.
|
|
 |
wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. chciałbyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
|
|
|
|