 |
może odpuścisz sobie pytanie jak leci. bo nie leci. pełza!
|
|
 |
nie mów mi co jest słuszne, wystarczająco długo myślę o tym, zanim usnę.
|
|
 |
patrzył na mnie, tymi brązowymi oczami, jakby już od dawna chciał powiedzieć : nie lubię gdy palisz.
|
|
 |
muszę się ogarnąć. poukładać ten chwilowy burdel uczuć
|
|
 |
doceniaj to co masz ,kogo masz , możesz to stracić w jednej chwili bezpowrotnie
|
|
 |
Wiesz co...wypierdalaj mi z życia a ze sobą weź te resztki przyjaźni co siedzą mi w sercu.
|
|
 |
i wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . powspominam sobie dawne chwile przez chwile .
|
|
 |
uwielbiam spodnie, trampki, rap, miętowe Winterfresh, dzikie pocałunki, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką'? proszę Cię, pomyśl.
|
|
 |
nie pokazuj ludziom , że na czymś Ci zależy , bo dajesz im wtedy broń do ręki.
|
|
 |
gdyby nie papierosy, pewnie bym zwariowała. gdyby nie Ty, pewnie bym nie paliła.
|
|
 |
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
|
|
|
|