|
Chciałabym opowiedzieć Tobie jak okropnie się teraz czuje. Jak każdy dzień nie przynosi ani odrobiny szczęścia tylko masę łez. Wstawać z łóżka i już mieć chęć się położyć mając świadomość, że ten dzień wcale nie będzie lepszy jak zapewniają mnie inni - będzie gorzej, nawet jeśli przez chwilę ujrzę światło szczęście to zniknie tak szybko jak się pojawiło. Ale nie potrafię powiedzieć co mnie męczy może to dlatego, że zawsze uważałeś mnie za silną psychicznie osobę a może że już Ci nie ufam, nie czuje tego bezpieczeństwa przy Tobie i chęci pozostania na zawsze w Twoich ramionach. I choć obiecaliśmy to od nowa naprawić, ja tak nie potrafię a mówiąc że dam radę okłamywałam siebie tylko dlatego, że nie chciałam zostać sama.
|
|
|
Najcudowniejsze słowa jakie usłyszałam w życiu ? Właściwie było ich wiele. Od rodziców, że cieszą się z takiego dziecka i są ze mnie dumni. Od siostry, że mimo kłótni nie poradziłaby sobie beze mnie a także od przyjaciół. Ale nigdy nie zapomnę tego co usłyszałam od niego. Arogancki, chamski, podchodzący do innych z dystansem, nie mający żadnych lęków. Powiedział mi, że o nic się nie przejmował ale kiedy pojawiłam się w jego życiu tak przypadkowo, najbardziej bał się i nadal boi, że mnie straci. Że kiedyś odejdę mówiąc, że go nienawidzę i będę żałować tej znajomości. Spojrzy w moje oczy i dostrzeże w nich to że jest dla mnie nikim.
|
|
|
To cudowne kiedy w Twoim życiu zjawia się osoba, która wywraca je o 360 stopni. Kiedy wstajesz z uśmiechem wiedząc, że ktoś właśnie o Tobie myśli. Czasami oboje macie wrażenie, że dzień trwa zbyt krótko byście mogli porozmawiać bo w końcu macie tyle tematów do rozmowy. Najpiękniejszym widokiem możecie nazwać uśmiech na twarzy tej osoby wywołany właśnie przez was, nawet w najgorszy dzień kiedy nad miastem tworzy się czarna chmura te dwa kąciki podniesione do góry kolorują trawę, szare bloki, niebo i wszystko dookoła was. Bywają też i kłótnie te mniej lub bardziej ostre przez które łzy spływają po policzkach ale to nie oznaka słabości, tylko tego, że naprawdę zależy. Wcale nie musicie być podobni, mieć wspólne zainteresowania i znajomych, słuchać tej samej muzyki czy lubić te same dania - ważne, że razem tworzycie jedność.
|
|
|
I może nie zawsze było dobrze ale kurwa byliśmy szczęśliwi a przecież to jest ważne, nie?
|
|
|
Nienawidzę go i jest to szczera nienawiść. Ale wiem, że gdyby miał jakiś problem i chciał o tym porozmawiać to byłabym pierwszą osobą w jego drzwiach. Dlaczego? Właściwie to nie wiem. Wydaje mi się, że mimo tego co się się z nami stało, łączyło nas coś prawdziwego i dużego by tak po prostu być obojętnym na problemy osoby, która kiedyś była dla nas całym światem.
|
|
|
Życzę Ci szczęścia, mimo wszystko. Dobrego rozpoczęcia w nowej szkole a później wymarzonych studiów. Żebyś nadal grał i cieszył się piłką nożną jak to robisz już od małego. Znalezienia wspólnych kontaktów z ojcem bo przecież to pokazywał Ci życie i był w trudnych chwilach. Znajdź sobie dziewczynę, którą pokochasz jeszcze bardziej ode mnie choć boli mnie wizja innej w Twoich ramionach to musiałam być tego świadoma, że nie będziemy na zawsze mimo wielu obietnic. Mam nadzieję, że wszystko co przeszkadzało Ci we mnie nie znajdziesz już u niej. Będzie poukładana, zawsze będzie wiedziała co powiedzieć i jak doradzić. Nie będzie popełniała takich błędów jak ja i dobrze się uczyła, żebyś śmiało mógł przedstawić ją rodzicom. Bądź szczęśliwy bo właśnie to obiecałam sobie na początku tej znajomości - żebyś zawsze był szczęśliwy i radosny. Ze mną nie dałeś rady, więc bądź z kimś innym. Pamiętaj, że zawsze będę przy tobie. Nie ciałem lecz sercem.
|
|
|
Odpowiedz, kim dla siebie tak właściwie byliśmy? Lubiłeś mieć mnie w trudnych chwilach bo wiedziałeś, że zawsze Cię wysłucham. Uwielbiałeś się pojawiać a potem znikać na kilka dni i tak w kółko. Oboje lubiliśmy rozmawiać nocą, mówić do siebie słodkie słówka i całować się w usta. Często powtarzaliśmy, że się kochamy ale żadne z nas nie miało odwagi powiedzieć kim dla siebie jesteśmy. Ani razu nie nazwaliśmy siebie parą i zaprzeczaliśmy kiedy ktoś pytał nas o drugą połówkę. I widzisz dlatego nie widziałam żadnych przeciw skazań żeby tak po prostu odejść z Twojego życia.
|
|
|
Skończyło się to tak niespodziewanie jak się zaczęło ale musiało się to skończyć. Nie płaczmy, nie żałujmy, nie wyzywajmy się wzajemnie, proszę. Musisz uświadomić sobie, że ciągniecie tego nie miałoby żadnego sensu. Ja dałam radę, ty też dasz. Nadal trudno mi się z tym żyje, ciężej oddycha i zasypia ale wiem, że nie mogę stracić kontroli nad życiem i po prostu muszę przez to przejść.
|
|
|
chcę tylko przestać go kochać, nic więcej. proszę.
|
|
|
smutne, że kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim a później tylko rozwiązaniem na nudne chwile. smutne, że kiedy zaczęłam robić to samo, Tobie zaczęło zależeć.
|
|
|
|
Widzę jak się starasz i jak przez to cierpisz, ale jak ja przez to przechodziłam Ty się tylko przyglądałeś, więc zrobię to samo.
|
|
|
|