 |
znów to robisz, spychasz pierdolony marazm
|
|
 |
każdy ruch bardzo boli, ale przynajmniej coś czujesz
|
|
 |
obojętniejesz w końcu, jest Ci wszystko jedno, ale zaczynasz wspominać jak nadchodzi bezsenność
|
|
 |
Czekam na jutro. Na każde jutro, w którym jesteś.
|
|
 |
Tak jak Ciebie, nigdy nie kochałam i nie będę więcej. Całą duszę Ci oddałam, razem z sercem. ♥
|
|
 |
I wiem, że każde moje poprzednie wcielenie poszukiwało Ciebie. Nie kogoś takiego jak Ty, lecz Ciebie.
|
|
 |
Kocham Cię. I tego uczucia nigdy nie będę żałowała.
|
|
 |
Brak zaufania? Jest wadą czy nauczką?
|
|
 |
Sama nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie czemu taka jestem. Takie życie? Tylko ile jeszcze? Ile człowiek jest w stanie znieść zanim totalnie zacznie wątpić w ludzi? Jest jakaś granica, po której człowiek zaczyna czuć, że samotność jest o wiele lepsza.
|
|
 |
Czy jest na tym świecie ktoś, kto nie da mi w siebie zwątpić?
|
|
 |
Już czułam, że mogę komuś zaufać, oczywiście nie od razu. Ale przecież każdy w moim życiu, gdy odkryje, że moje serce jest zbyt dobre wykorzystuje to i traktuje mnie jak opcję. Więc na co liczyłam tym razem?
|
|
 |
Wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa, nie chce Ciebie widzieć więcej, nigdy więcej.
|
|
|
|