 |
|
Gdy miałam już założoną,kochającą się rodzinnę w simsach:mame,tate i dwioje ich dzieci,dóży dom z basenem i psa...Jakiś tydzień-dwa tygodnie póżniej gdy właśnie grałąm w simsy i pisałam z koleżanką smsy zepsół mi się komputer...Bardzo się wtedy wkurzyłam bo wiedziałam że będe musiała oddac komputer do naprawy i że będe musiała instalowac simsy,i zakładac rodzinne.....Zycie jest takie samo jak simsy pierw jest wszystko idealnie ale póżniej wszystko i tak się zepsuje....Ale simsy można zainstalowac od nowa i założyc rodzinne...Ale w życiu niesty taka szansa zdarza się raz na ileś...............
|
|
 |
|
Wiesz co? Gdyby nie moja kultura, to uśmiechnęłabym się do Ciebie i prosto w twarz naplułabym Ci w mordę. Tak po prostu...
|
|
 |
|
Koniec z leniuchowaniem, imprezowaniem co drugi dzień, spaniem do późna, opalaniem, wieczornymi wypadami z przyjaciółmi, całonocnymi rozmowami na Gadu... I startujemy z codziennym wstawaniem o 6 rano, niecierpliwym oczekiwaniem na piątek, narzekaniem na poniedziałki, zakuwaniem przed klasówkami, ściąganiem z czego tylko się da, wymigiwaniem od odpowiedzi, szlajaniem się po długich korytarzach na przerwach, wymyślaniem wymówek by nie ćwiczyć na wf-ach...
|
|
 |
|
Zasada pięciu zet - zapoznać, zauroczyć, zakochać, zerwać, zapomnieć.
|
|
 |
|
Założyła swoje duże słuchawki, puściła jakąś mulącą piosenkę,
zakryła swoje ciemne włosy pod kapturem i wyszła z domu.
Idąc w deszczu, który idealnie zgrywał się z jej łzami, zrozumiała,
że już go nie ma. Usiadła na schodach, rzucała kamyczkami w kałużę.
Każdy zostawiał ślad na tafli wody w postaci serca. Odpaliła papierosa,
jego ulubionego. Wtuliła się w jego bluzę. Tylko ona jej została...
Tylko bluza i L&M'y.
|
|
 |
|
Nienawidzę tego ścisku w gardle gdy chce mi się płakac, ale nie chce żeby ktoś widział...
|
|
|
|