| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pierdol wszystko, bo co będzie to będzie.I daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nienawidzisz mnie, tego co było między nami. ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dynamit. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mieliśmy wszystko, a nie mieliśmy nic. rozpaliłaś ognisko, w mym sercu jak nikt. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeśli zamarzłby ocean, musisz wiedzieć, byłbym pierwszą osobą, która przez niego pobiegnie. do Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a jeśli już przepaść i pustka między nami. to tylko taka na sekundę, między ustami a ustami |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu, dzięki Tobie to podłe życie nabierało sensu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | po chuj biegliśmy w stronę, której żaden nie był pewien? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i taką czuję pustkę i nie mam nic w sobie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chcesz iść? idź. nie jestem zdziwiony. ponoć nie ma ludzi niezastąpionych |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i dawałaś mi tę szanse nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał, zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma. |  |  |  |