 |
Całować Cię przez całą stronę, zaczynając od włosów na skroniach, a potem [dłuuugo] zabawić przy uszach, najpierw prawym, a potem lewym, z uwzględnieniem całej skomplikowanej rzeźby i detalu, a potem skupić się na oczach, takich wiosennych sadzawkach - wniebowstąpionkach. A potem powędrować ustami przez nosek bardzo kruchy, aż do ust i najpierw długo je przepraszać za zachłanność, z którą się spotkają, bardzo się z nimi zaprzyjaźnić i delikatnie scałować z nich całą nieufność i powściągliwość, zarówno wargi górnej, jak i dolnej.
|
|
 |
mój język chętnie to przedyskutuje z Twoim.
|
|
 |
I jak mam Cię nie kochać, kiedy uśmiechasz się w ten sposób?
|
|
 |
Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń .
|
|
 |
Moja zajebistość jest bezwzględna, totalna i nie do pojęcia dla przeciętnego człowieka
|
|
 |
Wystarczy kobiecie trzy razy powiedzieć, że jest ładna, aby za pierwszym razem podziękowała, uwierzyła za drugim, a wynagrodziła za trzecim.
|
|
 |
wszystko wygląda lepiej, kiedy zachodzi słońce.
|
|
 |
Dr House: Jest pani w ciąży...
Kobieta: Więc dlatego plamię... Nie możliwe, nie uprawiam seksu od roku!
Dr House: No to mamy niepokalane poczęcie!
Kobieta: To co mam teraz zrobić?
Dr House: Założyć Kościół.
chwilę później:
Kobieta: Co pan robi?
Dr House: Czekam. Zwykle w takiej sytuacji pojawia się gwiazda na niebie i
przybywają trzej królowie.
|
|
 |
- co byś dał... za jej ciało ? - nic, ale za jej serce oddałbym wszystko...
|
|
 |
Najważniejsze to budzić się z kimś. Spać przytulonym, przytulanie jest ważne. Świadomość, że jeśli przyjdą potwory, ktoś z Tobą jest. To metafora, Potworów nie ma. Budzisz się rano, z ciepłym ciałem, czujesz oddech ukochanej osoby na swoim ramieniu. To jest to, przytulanie.
|
|
|
|