 |
Zależało mi, spieprzyłeś to, cześć.
|
|
 |
-Jakby chciał, to by się odezwał. Proste? -Proste, ale boli.
|
|
 |
Im bardziej chciałam go znienawidzić tym bardziej był idealny.
|
|
 |
Już zapomniałam jakie to uczucie, gdy odzywałeś się codziennie.
|
|
 |
Po raz kolejny się na tobie zawiodłam, ale pomimo tego nadal nie potrafię z ciebie zrezygnować. Nadal mam nadzieje, że przemyślisz wszystko i spróbujesz, spróbujesz ze mną. Przyjedziesz niespodziewanie do mnie i powiesz mi jak wiele dla ciebie znaczę.//buuum
|
|
 |
Zabawne, że ludzie, którzy mieli nigdy nie ranić, zranili najbardziej. Ci, którzy mieli być na zawsze, pierwsi spakowali walizki. Nie składaj obietnic, ludzie zbyt często je łamią.//buuum
|
|
 |
Niesamowite jak paradoksalnie układa się życie: najpierw bardzo czegoś pragniesz i nie możesz się doczekać, a potem, kiedy jest już po wszystkim, marzysz tylko o tym, by cofnąć czas i wrócić do dni, gdy wszystko było po staremu.
|
|
 |
Każde marzenie jest nam dane wraz z siłą do jego spełnienia.
|
|
 |
Możesz rozwijać swe umiejętności (…), odkrywać swe możliwości tworzenia nowych kształtów własnej osoby i świata, w którym żyjesz. Ten świat i inni ludzie czekają na spotkanie z Tobą. Jesteś wartością, która może Twój świat wzbogacić. Nie zapominaj o tym w chwilach rozczarowań i zwątpienia. Nie jest tak, że wszystko zależy od Ciebie. Na żadnych kamiennych tablicach nie jest zapisany scenariusz Twojego życia. Świat, w którym żyjesz, też nie jest taki całkiem gotowy. Możesz coś z nim zrobić.. SZUKAJ. ODKRYWAJ. SPRAWDZAJ. ZMIENIAJ. SZUKAJ. Warto żyć w taki sposób, by tworzyć wartościowe życie
|
|
 |
Zmieniasz się wtedy, gdy stajesz się naprawdę tym, kim jesteś a nie wtedy, gdy starasz się być tym, kim nie jesteś.
|
|
 |
Musisz do mnie nabrać zaufania. Nieważne, jak długo to potrwa. Nawet jeżeli to będzie minuta jednego dnia, dwie minuty drugiego dnia i trzy minuty trzeciego dnia i będzie to trwało latami.
|
|
 |
Gardzę sobą za wybieranie łatwych rozwiązań, noc po nocy. Nienawiść wzmaga się i wypełnia mnie. Uderza w duszę i rzuca ją na kolana, obok mnie. Ona zaś kaszle i dusi się, gdy moja własna nienawiść do siebie samego staje się przytłaczająca.
|
|
|
|