 |
nie wiem już co pisać , jakoś tak dziwnie, ;x
|
|
 |
- bo będę kase potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
 |
Jon: Sądzę, że nadciągają dobre czasy! Garfield: Coś czuję, że sporo zwiedzają po drodze.
|
|
 |
Przestań winić wszystkich za to, że sam błądzisz.
|
|
 |
jebłam gdy się dowiedziałam ,że jutro zebranie. ;o
|
|
 |
osiągnęłam już swój osobisty sukces :) po długiej przerwie na jego bajery o przyciągających się różnicach jakie podobno takowe tworzymy z czystym sumieniem, bez zbędnych wyrzutów potrafiłam odpowiedzieć krótkim ' już nie w tym życiu, kochanie ' . 1:0 dla mnie. - is my
|
|
 |
patrz znowu zachlana płakałam. może nie tyle przez ciebie co przez wspomnienia z tobą. jeszcze mi się trochę podobają.
|
|
 |
życzę Ci szczęśliwego nowego roku, dużo miłości, mnie i takie tam.
|
|
 |
zakochanie? zaczyna się banalnie, kończy się nie za fajnie. 1. spostrzegasz go. 2. podoba Ci się. 3. zaczynasz zwracać na niego uwagę. 4. szukasz pomocy u bliskich Ci osób. 5. zbliżasz się do niego. 6. zakochujesz się. 7. na każdym kroku głupia nadzieja. 6. masz z nim zajebiste wspomnienia. 5. wyznajesz mu miłość. 6. on ma inną. 7. "zapominasz" czyli : płaczesz całymi nocami, wspomnienia Cię dobijają, wszystkie smutki zatapiasz w wódce, próbujesz nie zwracać na niego uwagi, a tak na koniec to gówno wychodzi z 7.
|
|
 |
to takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
|
|