 |
odszedł. nawet nie zapytał czym teraz będę oddychać.
|
|
 |
gratuluję, nienawidzę Cię.
|
|
 |
To niesamowite, jak jeden człowiek może uszczęśliwić drugiego człowieka tylko przez to, że jest z nim, że z nim spędza czas, że z nim rozmawia, że go po prostu kocha.
|
|
 |
ja nie mam poczucia humoru, ja mam chorobę psychiczną.
|
|
 |
Nie złamałeś mi serca bo ono tak naprawdę nigdy nie było całe. A moje szczęście było tak małe, za dużo mi nie odebrałeś.
|
|
 |
Na rulonie papierosa napiszę Twoje imię,
dwa uzależnienia w jednym pakiecie
|
|
 |
Wiem jak to jest , gdy na niczym Ci nie zależy . Żyjesz , bo żyjesz , a tak naprawdę wciąż leżysz .
|
|
 |
uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię i kurwa mać jest śliczny.
|
|
 |
spotkamy się napewno kiedyś tak jak i wcześniej, znów usiądziemy i będziemy rozmawiać, wypijemy, bo lubimy, nikt nam nie będzie przeszkadzać.
|
|
 |
To nie jest tak jak myślisz, żałuje wielu rzeczy, staram się to zmienić, ale gdzieś to we mnie siedzi.
|
|
 |
Zamiast spać myślę o tym dupku, który siedzi mi w głowie i nie ma zamiaru z niej wyjść nawet na głupi spacer. Analizuje wszystko sekunda po sekundzie. Myślę co by było gdybym postąpiła inaczej, gdybym zmieniła chodź jedno słowo, jeden gest. Całą noc poświęcam jemu.
|
|
|
|