 |
patrz, doczekałeś się dnia, w którym nie mam już uśmiechu na ustach.
|
|
 |
owszem, nie jestem idealna. nie mam cudownego uśmiechu, który onieśmiela każdego kolesia - za to mam ten jedyny wyjątkowy, który tak bardzo lubisz. nie mam przepięknych oczu, za to mam w nich taką głębie, że potrafisz się w nie wpatrywać pół godziny, bez przerwy. nie zachowuję spokoju w dziwnych sytuacjach - krzyczę, ale w taki sposób, po którym Ty za chwilę słodko mnie przepraszasz. nie gram na żadnym insrumencie, za to doskonale gram Tobie na nerwach. jestem całkowicie inna niż te wszystkie panny, ale wystarczająca dobra by zatrzymać Cię przy sobie. / veriolla
|
|
 |
|
uważaj na facetów, maleńka . to takie dziwne stworzonka, które magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie . ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie .
|
|
 |
|
przykładasz linę do krtani, brak zahamowań, wieczność sekund i tysiące myśli na wskroś przebijające czaszkę. w pięść zaciskasz dłonie, cisza, ciało zawisa w bezruchu, to twój wybór, twój ruch. / Endoftime.
|
|
 |
Bo są ludzie,dla których robi się znacznie więcej niż dla pozostałych. Od których telefon w środku nocy nie jest niczym złym. To ludzie,którzy nie tylko bawią się z Tobą na imprezie, ale zostają też po niej i opiekują się Twoim kacem, to ci,którzy znoszą cię w najgorszych stanach, a potem dostają twoją najlepszą część. Milczenie z nimi jest ciekawsze niż rozmowa z kimkolwiek innym. [ esperer ]
|
|
 |
Te śmieszne miny gdy coś ci nie smakuje, twoje usta wykrzywiają się w każdą możliwą stronę, wyglądasz wtedy tak słodko, że mam ochotę się śmiać i w tym samym czasie podbiec do ciebie i cię pocałować.
|
|
 |
Nasz związek przetrwa. A wiesz, skąd to wiem? Ponieważ wciąż pierwszą rzeczą, którą chcę zrobić każdego ranka, to zobaczyć twoją twarz.
|
|
 |
JA SIĘ PYTAM CO SIĘ STAŁO Z PASKIEM POWIADOMIEŃ DO CHOLERY !? -.-
|
|
 |
Nie wiem ilu obecnie Panów mamy na moblo ale NAJLEPSZEGO CHŁOPAKI. :D.
|
|
 |
nie chciałam, żeby w jednej chwili rzucił to wszystko, zaczął nowe życie, definitywnie kończąc wszystko co działo się wcześniej, by rozpocząć tą nową rzeczywistość ze mną. miałam zaledwie nadzieję, że na informację o moich uczuciach potraktuje ją jakoś ludzko, a nie wrzuci do jednego worka z wiadomością o pogodzie na następny dzień.
|
|
 |
nigdy nie zapytał mnie dlaczego. ani razu nie padło z Jego ust pytanie, skąd rodzą się moje pomysły lub jaki sens ma bieganie o piątej nad ranem przy kilkunastu stopniach na minusie, bo akurat naszła mnie na to ochota. wkładał dres, wiązał mocniej adidasy i towarzyszył mi przez kolejną godzinę joggingu, poranek, gdy ogrzewał mnie gorącą herbatą z sokiem malinowym, następne dni, kiedy leczyłam zapalenie krtani.
|
|
|
|