 |
szkoda, że nie jesteś dostępny, jak bułki w sklepie.
|
|
 |
miło by było umrzeć w swoje urodziny.
|
|
 |
kochać rozsądnie, czyli tak, jak ja nie chcę.
|
|
 |
obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
|
|
 |
byliśmy na tej samej imprezie.około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.- gramy, pytanie albo wyzwanie! -zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgukolejne osoby zaczynały kręcenie.w końcu szkło trafiło w Jego dłoń,a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. -wyzwanie. -wymamrotałam.uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. -pocałuj mnie. -polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale,przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. -jak wariat. -odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę/ definicjamilosci
|
|
 |
chłopcze, nie obiecuj zbyt wiele, kiedy wiesz, że nie dotrzymasz słowa.
|
|
 |
boję się. nie, nie pająków. boję się, że kiedyś o mnie zapomnisz.
|
|
 |
najgorsze są chwilę, gdy pojawiasz się na chwilę w moim życiu wnosząc do niego mnóstwo uśmiechu, a później spierdalasz gdzie pieprz rośnie . / fewshiision
|
|
 |
po pierwsze : kocham cię. po drugie : kocham cię. po trzecie : patrz po 1 i 2 . a po czwarte : nienawidzę jeszcze bardziej.
|
|
 |
nie ma to jak dostać przyjaciół na urodziny. ♥ kocham Was ♥
|
|
 |
ej! to moje marzenia! to ja chcę je spełniać!.
|
|
 |
kolejny debil w życiu? luz, przyzwyczaiłam się. nic dla mnie nowego.
|
|
|
|