 |
kolejny melanż , kolejne picie do nieprzytomności . w tle telefon od mamy jak się bawię i nieszczera obietnica , że nie będe pić. znowu zaczynam życie , które mnie wykończy . wróciłam do tego , mimo, iż broniłam się przed tym cholernie. znów jest pięknie , gdy pijesz , a świat wydaje się tak prosty do ogarnięcia. i ponownie wrócę rano do domu kłamiąc im prosto w oczy i mówiąc : ' tak , popcorn był za słony , ale film się spisał '.
|
|
 |
bo w życiu trzeba znać UMIAR , a najważniejszy jest : UMIAR W NAUCE ;d | besty
|
|
 |
Dziwnie się czuję ze świadomością, że ciebie już nie ma i nigdy nie będzie, tak na prawdę dalej nie mogę w to uwierzyć, przecież jeszcze kilka
dni temu z tobą rozmawiałam, wszystko było okej.. A teraz zostały po tobie tylko wspomnienia, cholerne wspomnienia, które teraz znaczą
dla mnie wszystko.
|
|
 |
poradzę sobie . z Tobą lub bez . nie zobaczysz żalu , nie zobaczysz moich łez .
|
|
 |
i są takie momenty w życiu , w których po prostu lepiej być najebany .
|
|
 |
tak mi przykro, że aż wcale .
|
|
 |
pamiętasz ten okres w życiu kiedy wracając ze szkoły z przyjaciółmi odpierdalało się w najlepsze , nie liczyło się czasu . wygłupy były wszystkim co najważniejsze , liczyła się jedynie dobra zabawa , a zaczepki chłopaków tak strasznie denerwowały ale mimo tego i tak ich lubiliśmy . nic nie było nam wtedy w stanie zepsuć humoru . a teraz ? szkoła totalne dno . co przerwę wszyscy idą zapalić szluga , bo są na ciśnieniu przez codzienne problemy . w drodze do domu po skończonych lekcjach , idziesz na chate jak najszybciej , żeby zjeść obiad , ogarnąć fejsa i nie ma cię . pałętasz się gdzieś po mieście . matka się niepokoi , nie wie co się z tobą dzieje . ty masz wylane , bo przecież już nie jesteś dzieciakiem i masz swoje życie , problemy które cię dręczą i dusisz się nimi . tak to jest życie nastolatka , wchodzenie w dorosłość której tak bardzo pragneliśmy.
|
|
 |
wtedy były marzenia , dziś są tylko plany . | HuczuHucz
|
|
 |
Kiedy wczoraj przyszłam do niego, jakoś dziwnie się zachowywał, trzymał mnie w objęciach i nie chciał wypuścić. - Przepraszam cię za wszystko,
co zrobiłem, byłem oślepiony, nie wiedziałem, że to co najważniejsze jest dosłownie obok mnie, zawsze. - Ale... - powiedziałam, jednak nie
zdążyłam nic powiedzieć, bo zamknął mi buzię swoim pocałunkiem. - Pamiętaj, że kocham cię i zawsze będę. - objął mnie wtedy jeszcze mocniej.
Wzruszyłam się, łzy same leciały mi z oczu. Na drugi dzień gdy przyszłam do niego, jego już nie było..
|
|
 |
Wszystko zniknęło, cały żal do niego uciekł, wybaczyłam mu wszystko co mi zrobił, kiedy dowiedziałam się, że leży w ciężkim stanie w szpitalu,
byłam z nim dzień i noc, właściwie nie spałam, czuwałam przy nim, wiedziałam, że tylko na mnie może liczyć pomimo całego zła, które mi
zafundował, teraz nie byłam ważna ja, tylko on, miał tylko mnie. - Dziękuję, że jesteś przy mnie. - powiedział kiedyś, ja tylko się uśmiechnęłam,
ale zaraz mu na to odpowiedziałam. - Pamiętasz, że mówiłam, że nie zważając na nic, zawsze będę przy tobie? - Tak - pokiwał głową.
- Dotrzymuję obietnic. Pomimo wszystko przytuliłam się do niego, wiedziałam, że tego potrzebuję. Cały wieczór przeleżeliśmy w objęciach
i milczeniu, on teraz tego potrzebował.
|
|
 |
idę w KIME ! bo jutro muszę iść do szkoły ;o . branoc ;*
|
|
|
|