 |
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
 |
Dostałam mały prezent od Was wszystkich - 399 000 odwiedzin, aaaaaa! Aż ścisnęło mi się serce, gdy powróciłam do wspomnień ze świetności moblo. Założyłam tutaj konto pod koniec roku 2011 i dopiero teraz uzmysłowiłam sobie ile to już minęło czasu i przede wszystkim ile zaszło we mnie zmian. W moim życiu, ale przede wszystkim we mnie samej. I chociaż ujrzy, przeczyta, usłyszy ode mnie to szczere "dziękuje!" może i tylko garstka osób, to ogromnie cieszę się, że kiedyś pod wpływem chwili, emocji nie usunęłam konta i wciąż mogę być Waszą "happylove" haha. Co ja miałam w głowie, wymyślając swój nick. Reasumując: DZIĘKUJE najmocniej :) + Gdyby ktokolwiek chciał się ze mną skontaktować, to pisać bez problemu tutaj lub na mojej stronie na facebooku. Nie gryzę! Zazwyczaj nie ;)
|
|
 |
I znowu ktoś poszarpał Ci serce, nie chciałaś otwierać drzwi do niego, ale pozwoliłaś mu, żeby wszedł oknem, a teraz został Ci tylko silny, zimny, bezsensowny przeciąg. Jeśli zamkniesz okno ogień znów zgaśnie na długo, nie będzie miał tlenu. Znowu musisz czekać na kogoś, kto przyniesie Ci trochę drewna nadziei, aż w końcu rozpali w Tobie płomień miłości, a za jakiś czas powie, że opał mu się skończył, a Ty znów będziesz czekać na jakiegoś bohaterskiego drwala. Najlepiej wybierać strażaków.
|
|
 |
'-Co jest grzechem świata, Panie? -Nie ma grzechu. To wy sprawiacie, że grzech istnieje, kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami swojej zepsutej natury, bowiem w niej tkwi grzech."
|
|
 |
'Nie mów 'może', jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.
|
|
 |
czemu tak jest, że to ja ciągle się muszę starać o innych?
|
|
 |
Do każdego moblowicza ślę gorące i szczere całuski. Dużo, dużo wytrwałości w walce o każdy kolejny dzień, dużo słoneczka i jak najwięcej pozytywów w życiu. Sukcesów i przede wszystkim: prawdziwej miłości i rodzinnego ciepełka. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Od happylove, Beaty - jakkolwiek mnie pamiętacie, mordeczki. 😻 😻
|
|
 |
na czym wtedy byśmy się uczyli, gdyby człowiek nie znał smaku przemijania chwili
|
|
|
|