głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika because.there.is.a.destiny

Ty stój głupia w miejscu  pozwól innym zawładnąć Twoim życiem  niech wbijają te sztylety  niech karmią Cię nadzieją  niech przywiązują do siebie  niech kochają  niech dają łaskawe szczęście  a potem idą dalej ze śmiechem na ustach  a Ty zdychaj w samotności  bo byłaś zbyt słaba  żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy  gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz  że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy  a dziś czynisz to z bólu  z przerażenia  ze złości  że oto nadszedł ostateczny etap  gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios  który całkowicie wykluczy Cię z gry.

koffi dodano: 13 września 2014

Ty stój głupia w miejscu, pozwól innym zawładnąć Twoim życiem, niech wbijają te sztylety, niech karmią Cię nadzieją, niech przywiązują do siebie, niech kochają, niech dają łaskawe szczęście, a potem idą dalej ze śmiechem na ustach, a Ty zdychaj w samotności, bo byłaś zbyt słaba, żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy, gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz, że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy, a dziś czynisz to z bólu, z przerażenia, ze złości, że oto nadszedł ostateczny etap, gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios, który całkowicie wykluczy Cię z gry.

Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy  szczęście  ból  rozczarowanie   wszystko. Zostaje tylko jedno  wielkie nic. Dziura  nicość  pustka. Gdybym powiedziała  że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec  że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny  ale   dziś śniło mi się  że żyję.

koffi dodano: 13 września 2014

Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy, szczęście, ból, rozczarowanie - wszystko. Zostaje tylko jedno, wielkie nic. Dziura, nicość, pustka. Gdybym powiedziała, że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec, że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny, ale - dziś śniło mi się, że żyję.

Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się  że...   Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać  ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę  choć to rozrywa mnie od środka.

koffi dodano: 13 września 2014

Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się, że... - Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać, ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę, choć to rozrywa mnie od środka.

Przecież sezon na samotność został już otwarty  a my jesteśmy zbyt dumni  by pokonać te wyżyny i zbyt mali  by dotknąć nieba.

koffi dodano: 13 września 2014

Przecież sezon na samotność został już otwarty, a my jesteśmy zbyt dumni, by pokonać te wyżyny i zbyt mali, by dotknąć nieba.

Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej  prócz jednej wspólnej chwili  która należałaby tylko do nas

koffi dodano: 13 września 2014

Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas

Czy tylko ja mam wrażenie  że wszystkie dobre rzeczy które miały miejsce w moim życiu były tylko snem? Patrzę wstecz i widzę nasze uśmiechnięte twarze  wciąż słyszę strach w jego głosie gdy powierzaliśmy sobie tajemnice  a leżąc w łóżku zamykam oczy i niemalże czuję jego zapach. Teraźniejszość jest pusta  cicha.. Wydaje się że słychać rosnącą między nami przepaść. Tylko czy my istnieliśmy naprawdę? Przecież teraz się nie zauważamy. Nie witamy się ze sobą  nie rozmawiamy  w zasadzie nawet nie patrzymy  a kiedyś wzroku nie mogliśmy oderwać. Byliśmy oczywistością a teraz nie istniejemy. Wraz z rozstaniem umarło nie tylko uczucie ale my sami. Już nic nas nie łączy  w niebyt uleciały nawet wspomnienia. Czy one są w ogóle prawdziwe? bekla

bekla dodano: 9 września 2014

Czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie dobre rzeczy które miały miejsce w moim życiu były tylko snem? Patrzę wstecz i widzę nasze uśmiechnięte twarze, wciąż słyszę strach w jego głosie gdy powierzaliśmy sobie tajemnice, a leżąc w łóżku zamykam oczy i niemalże czuję jego zapach. Teraźniejszość jest pusta, cicha.. Wydaje się że słychać rosnącą między nami przepaść. Tylko czy my istnieliśmy naprawdę? Przecież teraz się nie zauważamy. Nie witamy się ze sobą, nie rozmawiamy, w zasadzie nawet nie patrzymy, a kiedyś wzroku nie mogliśmy oderwać. Byliśmy oczywistością a teraz nie istniejemy. Wraz z rozstaniem umarło nie tylko uczucie ale my sami. Już nic nas nie łączy, w niebyt uleciały nawet wspomnienia. Czy one są w ogóle prawdziwe?/bekla

Rozstanie jest jak mozolne wstawanie o poranku kiedy dane było Ci spać tylko kilka godzin. Na początku nie odróżniasz prawdy od kłamstwa  snu od jawy i jesteś wściekły  że czas który mogłeś przeznaczyć na sen upłynął tak szybko. Leżysz i nie masz nawet ochoty by obrócić się na drugi bok  a co tu mówić o wstawaniu. Potem zaczyna cię męczyć fakt  że leżysz tak długo i ucieka Ci życie. Ktoś cię pośpiesza  krzyczy  a Ty zaczynasz czuć presje bo  może już czas? . Potem wstajesz ze smutną miną  ale rozumiesz że nie było wyjścia. Po jakimś czasie znów zaczynasz normalnie funkcjonować. Zdarza ci się chcieć powrotu do łóżka  ale nie masz na to czasu. I tak właśnie jest z rozstaniami. Nie chcesz się po nich podnosić ale wiesz że musisz. Czekasz na cud  ale nie przychodzi. Wkrótce jednak wstajesz i jest ci troche zimno  ale życie już takie jest. Nic z tym nie zrobisz  możesz tylko przywyknąć. bekla

bekla dodano: 9 września 2014

Rozstanie jest jak mozolne wstawanie o poranku kiedy dane było Ci spać tylko kilka godzin. Na początku nie odróżniasz prawdy od kłamstwa, snu od jawy i jesteś wściekły, że czas który mogłeś przeznaczyć na sen upłynął tak szybko. Leżysz i nie masz nawet ochoty by obrócić się na drugi bok, a co tu mówić o wstawaniu. Potem zaczyna cię męczyć fakt, że leżysz tak długo i ucieka Ci życie. Ktoś cię pośpiesza, krzyczy, a Ty zaczynasz czuć presje bo "może już czas?". Potem wstajesz ze smutną miną, ale rozumiesz że nie było wyjścia. Po jakimś czasie znów zaczynasz normalnie funkcjonować. Zdarza ci się chcieć powrotu do łóżka, ale nie masz na to czasu. I tak właśnie jest z rozstaniami. Nie chcesz się po nich podnosić ale wiesz że musisz. Czekasz na cud, ale nie przychodzi. Wkrótce jednak wstajesz i jest ci troche zimno, ale życie już takie jest. Nic z tym nie zrobisz, możesz tylko przywyknąć./bekla

Lubię gdy wychodzi i zostawia swój zapach na wciąż ciepłej poduszce. bekla

bekla dodano: 8 września 2014

Lubię gdy wychodzi i zostawia swój zapach na wciąż ciepłej poduszce./bekla

Definicją miłości jest obecność. Nie żadne słodkie słówka czy uczynki  ale obecność.Jeśli kogoś kochasz  wystarczy przy nim być.

bekla dodano: 7 września 2014

Definicją miłości jest obecność. Nie żadne słodkie słówka czy uczynki, ale obecność.Jeśli kogoś kochasz, wystarczy przy nim być.

Lubię rozmawiać z nim o książkach które przeczytaliśmy i dzielić cytatami zamieszkałymi w sercu i w głowie na stałe i kłócić że to wcale nie to samo. Lubię gdy mówi  że nie zna nikogo głupszego ode mnie oczekując dźgnięcia w bok. Lubię gdy tłumaczy mi różnicę między nim a rzeczywistością tak jakby było to najważniejszą prawdą jaką zgłębił i może się tym dzielić tylko ze mną. Wydaje mi się  że nie znam nikogo kto umie z taką gorliwością opowiadać o smutku w którym widzi źródło szczęścia i powinnam też tak myśleć chociaż wie że myśleć nie będę i kończy się na kompromisie w postaci toastu za błędy. Czasem spotyka się kogoś zwyczajnie przypadkiem a potem celowo o nim nie zapomina nawet jeśli to tylko przyjaźń  czysty szacunek do drugiego człowieka i wsparcie  przede wszystkim wsparcie bo jak by się nie działo z niektórymi rzeczami sami sobie nie poradzimy. Jak twardym by człowiek nie był tylko kot spada zawsze na cztery łapy  nam ból upadku odbiera oddech. bekla

bekla dodano: 7 września 2014

Lubię rozmawiać z nim o książkach które przeczytaliśmy i dzielić cytatami zamieszkałymi w sercu i w głowie na stałe i kłócić że to wcale nie to samo. Lubię gdy mówi, że nie zna nikogo głupszego ode mnie oczekując dźgnięcia w bok. Lubię gdy tłumaczy mi różnicę między nim a rzeczywistością tak jakby było to najważniejszą prawdą jaką zgłębił i może się tym dzielić tylko ze mną. Wydaje mi się, że nie znam nikogo kto umie z taką gorliwością opowiadać o smutku w którym widzi źródło szczęścia i powinnam też tak myśleć chociaż wie że myśleć nie będę i kończy się na kompromisie w postaci toastu za błędy. Czasem spotyka się kogoś zwyczajnie przypadkiem a potem celowo o nim nie zapomina nawet jeśli to tylko przyjaźń, czysty szacunek do drugiego człowieka i wsparcie- przede wszystkim wsparcie bo jak by się nie działo z niektórymi rzeczami sami sobie nie poradzimy. Jak twardym by człowiek nie był tylko kot spada zawsze na cztery łapy- nam ból upadku odbiera oddech./bekla

Nie wiem czy wierzę w coś takiego jak miłość czy zauroczenie  ale nie mam pojęcia jak inaczej nazwać przyczynę tego dziwnego uczucia w brzuchu gdy patrzę jak się śmiejesz. bekla

bekla dodano: 6 września 2014

Nie wiem czy wierzę w coś takiego jak miłość czy zauroczenie, ale nie mam pojęcia jak inaczej nazwać przyczynę tego dziwnego uczucia w brzuchu gdy patrzę jak się śmiejesz./bekla

Mam kilku przyjaciół. Prawdziwych przyjaciół których nie da się niczym zastąpić  takich na zawsze  na każdy lepszy i gorszy dzień. Mam kilku przyjaciół i dobrze wiem  że mnie nie zawiodą. Robiłam tak wiele świństw  tak często ich zaniedbywałam  odtrącałam  mówiłam  nie dziś    innym razem   przepraszam  nie mam czasu  i śmiesznym jest że zawsze na mnie czekali. To wprost nie do opisania gdy siedzę na schodach przed domem i wiem że muszę mieć dwie zaparzone herbaty bo nie pozwolą mi zostać samej. Potrafimy śmieć się do rozpuku  płakać  milczeć  po prostu patrzeć i właśnie tym wyrazić wszystko. Mam kilku prawdziwych przyjaciół i Bóg jeden wie  że nie mogłabym mieć lepszych. bekla

bekla dodano: 3 września 2014

Mam kilku przyjaciół. Prawdziwych przyjaciół których nie da się niczym zastąpić, takich na zawsze, na każdy lepszy i gorszy dzień. Mam kilku przyjaciół i dobrze wiem, że mnie nie zawiodą. Robiłam tak wiele świństw, tak często ich zaniedbywałam, odtrącałam, mówiłam "nie dziś", "innym razem" "przepraszam, nie mam czasu" i śmiesznym jest że zawsze na mnie czekali. To wprost nie do opisania gdy siedzę na schodach przed domem i wiem że muszę mieć dwie zaparzone herbaty bo nie pozwolą mi zostać samej. Potrafimy śmieć się do rozpuku, płakać, milczeć, po prostu patrzeć i właśnie tym wyrazić wszystko. Mam kilku prawdziwych przyjaciół i Bóg jeden wie, że nie mogłabym mieć lepszych./bekla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć