 |
Ocieram z policzków łzy podziwu i trwogi wywołane twoją głupotą.
|
|
 |
i nie wiem, czy nie darzę cię uczuciem. tym wielkim, na K. |africa
|
|
 |
ciężko powiedzieć 'żegnaj' wiedząc, że ciągle będziesz blisko. ciężko pogodzić się z faktem, że będziesz przy mnie, a jednak osobno. |africa
|
|
 |
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
|
podnoszę te kąciki ust tylko po to żebyście nie mieli satysfakcji, że wszystko rozpierdala mnie od środka.
|
|
 |
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
 |
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
 |
Ciężko być zajebistym, ale daję sobie radę.
|
|
 |
Nie jestem taka zła, jak ludzie myślą. Jestem czuła, wrażliwa. Mam serce pięciolatki. Trzymam je w lodówce.
|
|
|
|