głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beautyandbadmemories

Przecież Ty nie wiesz  że ja ciągle czekam. Że coś rozpierdala mnie od środka za każdym razem gdy Cię widzę.  ...  Przecież ona nie wie  że mi tak cholernie zależy. Ona nawet się nie domyśla  że nadal kocham.  ...  Nie pokażę  że mi zależy  nie dam się znowu zranić.  ...  Nie będę się wygłupiaj z wyznaniami  przecież widać  że ma mnie w dupie.  schemat jak rozpierdala się większość znajomości. Amen.  esperer

esperer dodano: 19 stycznia 2012

Przecież Ty nie wiesz, że ja ciągle czekam. Że coś rozpierdala mnie od środka za każdym razem gdy Cię widzę. [...] Przecież ona nie wie, że mi tak cholernie zależy. Ona nawet się nie domyśla, że nadal kocham. [...] Nie pokażę, że mi zależy, nie dam się znowu zranić. [...] Nie będę się wygłupiaj z wyznaniami, przecież widać, że ma mnie w dupie. -schemat jak rozpierdala się większość znajomości. Amen. /esperer

I zupełnie nagle uświadamiasz sobie  że jesteś pośrodku niczego. Że tak naprawdę niczego już nie możesz stracić  bo stoczyłaś się na samo dno. I nie mówię tutaj o alkoholizmie czy narkomanii. Mówię tutaj o egzystencjalnym dnie duszy która już przegrała wszystko w grze w kości z życiem.  esperer

esperer dodano: 19 stycznia 2012

I zupełnie nagle uświadamiasz sobie, że jesteś pośrodku niczego. Że tak naprawdę niczego już nie możesz stracić, bo stoczyłaś się na samo dno. I nie mówię tutaj o alkoholizmie czy narkomanii. Mówię tutaj o egzystencjalnym dnie duszy,która już przegrała wszystko w grze w kości z życiem. /esperer

Nie boimy się wejść w związki. Boimy się uzależnienia od drugiej osoby. Umieramy ze strachu  że jedno słowo czy gest może nas doszczętnie zniszczyć.  esperer

esperer dodano: 19 stycznia 2012

Nie boimy się wejść w związki. Boimy się uzależnienia od drugiej osoby. Umieramy ze strachu, że jedno słowo czy gest może nas doszczętnie zniszczyć. /esperer

Zanim nazwiesz ją szmatą pamiętaj  że z kimś musiała się skurwić.  esperer

esperer dodano: 18 stycznia 2012

Zanim nazwiesz ją szmatą pamiętaj, że z kimś musiała się skurwić. /esperer

Kiedyś z tego wyrosnę  mamo. Tylko daj mi czas na poukładanie sobie wszystkiego  na spróbowanie życia żebym wiedziała jaką drogą chcę iść. Ja wiem  ja wiem że te kłótnie są męczące  że moje humory doprowadzają Cię do szału  ale taki już mój mechanizm obronny. Kiedyś się nauczę  obiecuję. Wtedy opowiem Ci o wszystkim tym co czuję  o wszystkich moich problemach  a rozmowa nie zakończy się trzaskaniem drzwi. Może zrozumiesz  uświadomisz sobie  że to co dla Ciebie wydawało się nastoletnią błahostką  dla mnie było przeszkodą niemalże nie do ominięcia. To co Ty nazywałaś szczeniacką miłością  ja nazywałam moim życiem wiecznym. Ty mówiłaś 'jeszcze będziesz śmiać się ze swoich problemów jak dopadnie Cię dorosłość'  a ja odpowiadałam 'to może być jeszcze gorzej?'. Przepraszam za to gdy pijana wróciłam do domu  gdy przy gościach śmierdziałam papierosami i alkoholem. Przepraszam za moje rozkapryszenie  złośliwość i egoizm. Ja z tego wyrosnę  a Ty nadal będziesz  mamuś.  esperer

esperer dodano: 18 stycznia 2012

Kiedyś z tego wyrosnę, mamo. Tylko daj mi czas na poukładanie sobie wszystkiego, na spróbowanie życia żebym wiedziała jaką drogą chcę iść. Ja wiem, ja wiem,że te kłótnie są męczące, że moje humory doprowadzają Cię do szału, ale taki już mój mechanizm obronny. Kiedyś się nauczę, obiecuję. Wtedy opowiem Ci o wszystkim tym co czuję, o wszystkich moich problemach, a rozmowa nie zakończy się trzaskaniem drzwi. Może zrozumiesz, uświadomisz sobie, że to co dla Ciebie wydawało się nastoletnią błahostką, dla mnie było przeszkodą niemalże nie do ominięcia. To co Ty nazywałaś szczeniacką miłością ,ja nazywałam moim życiem wiecznym. Ty mówiłaś 'jeszcze będziesz śmiać się ze swoich problemów jak dopadnie Cię dorosłość', a ja odpowiadałam 'to może być jeszcze gorzej?'. Przepraszam za to gdy pijana wróciłam do domu, gdy przy gościach śmierdziałam papierosami i alkoholem. Przepraszam za moje rozkapryszenie, złośliwość i egoizm. Ja z tego wyrosnę, a Ty nadal będziesz, mamuś. /esperer

Najgorsze jest odpuścić. Gdy w końcu nadchodzi taki moment gdy zaczynasz rozumieć  że nie warto  że wszystkie twoje starania nie mają sensu. I ta sekunda uświadomienia sobie tego boli najmocniej. A potem już tylko jak mantrę powtarzasz 'obiecałaś sobie  obiecałaś. to koniec'. I tak właśnie ranisz samą siebie  ale wiesz  że inaczej się nie da jeśli jeszcze będziesz chciała spojrzeć sobie prosto w oczy.  esperer

esperer dodano: 18 stycznia 2012

Najgorsze jest odpuścić. Gdy w końcu nadchodzi taki moment gdy zaczynasz rozumieć, że nie warto, że wszystkie twoje starania nie mają sensu. I ta sekunda uświadomienia sobie tego boli najmocniej. A potem już tylko jak mantrę powtarzasz 'obiecałaś sobie, obiecałaś. to koniec'. I tak właśnie ranisz samą siebie, ale wiesz, że inaczej się nie da jeśli jeszcze będziesz chciała spojrzeć sobie prosto w oczy. /esperer

Nie kieruję się ani sercem ani rozumem. Kieruję się łóżkiem i herbatą.  esperer

esperer dodano: 18 stycznia 2012

Nie kieruję się ani sercem ani rozumem. Kieruję się łóżkiem i herbatą. /esperer

Jakieś to nasze uczucie skryte. Jakieś takie autystyczne.  esperer

esperer dodano: 18 stycznia 2012

Jakieś to nasze uczucie skryte. Jakieś takie autystyczne. /esperer

Ona wierzyła w niego nie wierzyła w nich.  esperer

esperer dodano: 17 stycznia 2012

Ona wierzyła w niego,nie wierzyła w nich. /esperer

Zapomniałeś już jak to jest mieć kogoś kto kocha cię nie za coś  a pomimo czegoś. Twoje wartości spłynęły jak tapeta na jej mordzie.  esperer

esperer dodano: 17 stycznia 2012

Zapomniałeś już jak to jest mieć kogoś kto kocha cię nie za coś, a pomimo czegoś. Twoje wartości spłynęły jak tapeta na jej mordzie. /esperer

 cz.2  Żegnaj przyjacielu. Czekaj tam na mnie. Gdy w końcu do Ciebie dołączę urządzimy największą imprezę jaką widział świat... No i wszechświat też. Co ja plotę? Do dupy mi tutaj samej  nie radzę sobie  tęsknie  usycham  płaczę. Ja też Cię tutaj potrzebowałam  bardziej niż Bóg z orszakiem aniołów! Dla mnie też miałeś tu żyć  a oni zabrali mój największy skarb. Nienawidzę świata  bo pozwolił zatrzymać Twoje serce. Nie smuć się jednak  dam sobie radę. Dobrze wiesz jak nienawidzę Twojego współczucia do mojej osoby. Przepraszam  że obudziłam Cię akurat tej nocy  ale tej nocy tęsknię najmocniej. Tej nocy muszę się pożegnać i iść naprzód  mimo wszystko. Ciebie nie ma  ale ja jestem. Śpij dobrze.  esperer

esperer dodano: 17 stycznia 2012

[cz.2] Żegnaj przyjacielu. Czekaj tam na mnie. Gdy w końcu do Ciebie dołączę urządzimy największą imprezę jaką widział świat... No i wszechświat też. Co ja plotę? Do dupy mi tutaj samej, nie radzę sobie, tęsknie, usycham, płaczę. Ja też Cię tutaj potrzebowałam, bardziej niż Bóg z orszakiem aniołów! Dla mnie też miałeś tu żyć, a oni zabrali mój największy skarb. Nienawidzę świata, bo pozwolił zatrzymać Twoje serce. Nie smuć się jednak, dam sobie radę. Dobrze wiesz jak nienawidzę Twojego współczucia do mojej osoby. Przepraszam, że obudziłam Cię akurat tej nocy, ale tej nocy tęsknię najmocniej. Tej nocy muszę się pożegnać i iść naprzód, mimo wszystko. Ciebie nie ma, ale ja jestem. Śpij dobrze. /esperer

 cz.1 Cześć przyjacielu. Już nie wiem który to jest list  ale chyba ten będzie ostatni. W końcu przekonałam się  że faktycznie mama miała rację. W niebie nie ma poczty  nie ma adresu  na który mogłabym wysłać wiadomość  a napis 'tam gdzie mój przyjaciel' zdecydowanie nie mówił nic listonoszowi. I może faktycznie dostawałam swoje koperty z powrotem  ale czytałeś to  prawda? Już wiesz jak bardzo mi Ciebie tutaj brakuję  jak tęsknie i cierpię.  Tak bardzo boję się rzeczywistości bez Twojego udziału  a w nocy budzę się wyrwana koszmarem i uświadamiam sobie  że dopiero po otwarciu oczu przeżywam prawdziwe piekło. Tysiące świeczek to za mało  kwiatów nawet nie lubiłeś  więc po prostu siedzę i rozmawiam z płytą nagrobną. Pociesza mnie jedynie fakt  że odszedłeś szczęśliwy  że ostatniej nocy zadzwoniłeś i wyszeptałeś  że osiągnąłeś wszystko i  że tak bardzo mnie kochałeś. Ja też cię kochałam  wiesz? A ty się poddałeś  zostawiłeś  zamknąłeś oczy.  esperer

esperer dodano: 17 stycznia 2012

[cz.1]Cześć przyjacielu. Już nie wiem,który to jest list, ale chyba ten będzie ostatni. W końcu przekonałam się, że faktycznie mama miała rację. W niebie nie ma poczty, nie ma adresu, na który mogłabym wysłać wiadomość, a napis 'tam gdzie mój przyjaciel' zdecydowanie nie mówił nic listonoszowi. I może faktycznie dostawałam swoje koperty z powrotem, ale czytałeś to, prawda? Już wiesz jak bardzo mi Ciebie tutaj brakuję, jak tęsknie i cierpię. Tak bardzo boję się rzeczywistości bez Twojego udziału, a w nocy budzę się wyrwana koszmarem i uświadamiam sobie, że dopiero po otwarciu oczu przeżywam prawdziwe piekło. Tysiące świeczek to za mało, kwiatów nawet nie lubiłeś, więc po prostu siedzę i rozmawiam z płytą nagrobną. Pociesza mnie jedynie fakt, że odszedłeś szczęśliwy, że ostatniej nocy zadzwoniłeś i wyszeptałeś, że osiągnąłeś wszystko i, że tak bardzo mnie kochałeś. Ja też cię kochałam, wiesz? A ty się poddałeś, zostawiłeś, zamknąłeś oczy. /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć