 |
Myślę, że to widać, że jesteśmy drużyną. Nie tylko zawodnicy, nie tylko nas czternastu, lecz także cały sztab. Żyjemy razem, tak naprawdę od kilku miesięcy jesteśmy jednym organizmem. Ten finał jest nagrodą za naszą pracę. Nikt się nie obraża, że jest na trybunach, że dostał mało szans, rezerwowi nie mają pretensji, że stoją w kwadracie. Jesteśmy kolektywem, mamy wspólny cel, jesteśmy o krok od jego zrealizowania. Zagramy w finale Mistrzostw Świata. Muszę to sobie powtarzać, bo to do mnie nie dociera jeszcze. Jutro rzucamy na szalę wszystko, co mamy, bo pojutrze nie ma już nic. | Andrzej Wrona POLSKA MISTRZEM ŚWIATA !! ♥
|
|
 |
http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy. & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]
|
|
 |
ja, i kochanie? to dwie, tak bardzo odrębne rzeczy. ja, proszę Pana nie mam już wewnątrz siebie tego czegoś, co pompuje mi krew - miałam je raz,i w sumie, to mi je wyrwano... z całych sił, bez znieczulenia. tak więc, proszę - niech mi Pan wybaczy, ale ja Pana nie pokocham... bo sama już nie wiem jak. / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - WIĘCEJ, ZAPRASZAM :)
|
|
 |
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat..
|
|
 |
Tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia. Wiem, tamten czas minął bezpowrotnie, tak być musiało, Ty najlepiej sama wiesz. Dziś to wszystko wraca. Przepraszam.
|
|
 |
Cześć mała. Minął już rok, a Ty nie wróciłaś. Czekałem dzień, tydzień, w końcu zapomniałem chyba na co czekam, tak żyłem, w pełni zadowolony ze swojego życia. A teraz siedzę i zastanawiam się, co zaszło rok temu, coś mi się przypomina, rysuje w głowie obraz. Dlaczego zdołałem na chwilę zapomnieć? Byłem zbyt pewien tego że wrócisz, zawsze wracałaś, po tysiącach kłótni, niedomówień, wyzwisk, znikałaś, a ja żyłem dalej jakby nic się nie zmieniło, wiedziałem że kiedyś i tak będziesz. Teraz jest inaczej. TERAZ CIEBIE NIE MA NA SERIO, NA ZAWSZE, choć całkiem od niedawna. Nie rozumiem dlaczego w tej chwili mam nadzieje że to się zmieni, że jak zawsze mi wszystko wybaczysz, przypomnisz sobie jacy potrafiliśmy być zajebiści we dwójkę. Mam nadzieję, mając również świadomość że to poszło w cholerę. Nie ma nic. I dziś, mimo wszystko, ja pamiętam, moja Mała dziewczynko.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mojego głosu - czy to w słuchawce, czy podczas zwykłej rozmowy. Nie dokładaj dla mnie dodatkowej poduszki co wieczór.Nie zaprzątaj sobie głowy zapamiętywaniem tego co lubię, a czego nie cierpię. Nie próbuj się dla mnie zmieniać. Nie zapamiętuj ani mnie, ani moich zwyczajów - ja po krótki czasie uciekam...znikam. Wybacz, nie mam w zwyczaju zostawać na dłużej... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - więcej ;)
|
|
 |
Był obojętny, a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go, ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi, a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem, ale dla ciebie był on powodem, przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem, wspólnie spędzających czas, kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał, bo dla niego nie istniałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]
|
|
 |
Za długie wieczorne spacery, w trakcie których rozmowy nie znały końca. Za piątkowe wspólne gotowanie, które w końcu nauczyło mnie jak zrobić dobre spaghetti. Za wylegiwanie się na kanapie, i granie w playstation, a przy tym przekrzykiwanie się, i udowadnianie kto jest lepszy. Za długie nocne wymiany poglądów, i wylewanie smutków. Za najlepszego na świecie jacka daniells'a pitego w zimny sierpniowy wieczór, pod kocem i w szaliku. Za tonę uśmiechów i słodkich słówek. Za tańczenie w deszczu i kąpiele w lodowatym jeziorze...Za wszystko - przepraszam, bawiłam się. Najzwyczajniej w świecie próbowałam zapomnieć, a Ty byłeś okazją, na samotne wieczory i pustkę w sercu. Przepraszam najmocniej...chociaż teraz wiesz co czułam opowiadając o swoim złamanym sercu..
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - ZAPRASZAM ;) / veriolla
|
|
|
|