 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.` // nie moje.
|
|
 |
- proszę, wybacz ja naprawdę nie chciałem. Pamiętasz jak mówiłaś, że zawsze będę w twoim sercu i że zawsze będziesz mnie kochać? –Taka jest prawda. Niezależnie od sytuacji zawsze będziesz częścią mnie, lecz to już koniec. Na zawsze.
|
|
 |
Chciałabym usiąść gdzieś na dachu, nocą, w świetle gwiazd. spojrzeć w niebo i zacząć płakać ze szczęścia. Podziękować za to, że chociaż nie jesteśmy razem było dane mi cię poznać, bo przecież wiele dziewczyn może sobie tylko o tym pomarzyć. Nigdy nie zadawałam sobie sprawy z tego, jaką jestem szczęściarą. w sumie wszystko jeszcze przed nami.
|
|
 |
pierwszy dzień szkoły. wracam do domu,rzucam torbę na podłogę i odpalam kompa. to nic, że czeka mnie masa pracy domowej. nie mam na to głowy. potrzebuję muzyki, by zagłuszyć wszystkie myśli. wróciło wszystko... z tobą w roli głównej. a miało być tak pięknie.
|
|
 |
jest inaczej. wszystko układa się w inny sposób, nie wiem czy lepszy to się jeszcze okażę. na chwile obecną jestem jednak zadowolona z takiego obrotu sprawy, zobaczymy co będzie dalej...
|
|
 |
Biedne zwierzęta! Jak zazdrośnie bronią swoich nieszczęsnych ciał... które dla nas są jedynie kolacją, a dla nich całym życiem.
|
|
 |
gdy rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem
|
|
 |
jedynym sposobem by żyć, jest pozwolić żyć.
|
|
 |
ucho słyszy, a ciało drży .
|
|
 |
bo oczy widzą prawdę, uszły słyszą fałsz.
|
|
 |
nie wiesz nawet, jak piękna jest kobieta, kiedy płacze.
|
|
 |
wszystkiego pożądać, to wszystko stracić.
|
|
|
|