 |
Teraz jej nie szanujesz,
a pomyśl sobie co byś czuł
gdyby miał ją kto inny.
|
|
 |
bo on był mój , tylko mój ....
|
|
 |
jest dobrze, ale tęsknie za tym co było kiedyś.
|
|
 |
A dziś proszę Cię o jedno - zapamiętaj, że będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale w środku.. całym sercem przy Tobie. / Endoftime.
|
|
 |
Zamykając powieki przed snem, intensywnie przywołuje w myślach Twój uśmiech. / Endoftime.
|
|
 |
Wiesz.. Do dziś pamiętam jak późnym wieczorami zabierał mnie z domu, gdzieś za miasto, na dłuższy spacer. Oboje zawsze tak bardzo je uwielbialiśmy. Nikt nam wtedy nie przeszkadzał, nikt nas nie widział, byliśmy tylko dla siebie. Godzinami rozmawialiśmy o swoich planach na przyszłość, o swoich marzeniach i o tym, czego nadal nam brakuje. Nie kryliśmy się. Nasze milczenie nie było chwilą na zastanowienie się czy może lepiej zakończyć temat, czy ciągnąć go dalej, a takim umocnieniem nas. Dzięki tym wszystkim momentom najważniejsze co wiedziałam to to, że wytrzymuje ze mną nie tylko wtedy, kiedy gadam jak nakręcona, kiedy przekrzykuję go, bo właśnie przypomniało mi się coś, o czym jeszcze mu nie mówiłam, ale również wytrzymuje to, kiedy milczę. Lubił, kiedy milczałam. Nigdy nie miał mi tego za złe. Przyglądał się wtedy dokładnie i za każdym razem, kiedy tylko na niego spojrzałam, delikatnie się uśmiechał. Czekał, aż powiem mu co jest nie tak. Nie nalegał. To w nim lubiłam. / Endoftime.
|
|
 |
Nie myślałam nigdy jak umrę, ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś, kogo się kocha?
|
|
 |
Trzymał telefon w zasięgu mojego wzroku.
W pewnym momencie ujrzałam na tapecie
swoje zdjęcie, nie ukazując tej radości, która
dobierała mi się do samego serca, zapytałam
co to za tapeta. On podniósł głowę, uśmiechnął
się i dumnie odpowiedział: Piękna, prawda?
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu./abstracion
|
|
 |
a gdy pytają mnie o Ciebie , odpowiadam , że nie lubię rozmawiać o swoich porażkach.
|
|
 |
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
|
|