głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beataxdxd

W świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli  gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata  nie pozostaje ci nic innego  jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację.  p

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

W świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli, gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata, nie pozostaje ci nic innego, jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację. ;p

Marzę o cofnięciu czasu.Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu  jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Marzę o cofnięciu czasu.Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.

Miała rozmazany tusz  czerwone usta  rozszerzone źrenice  a jej ręce drżały jak nigdy dotąd  stanęła w deszczu na środku ulicy i zaczęła krzyczeć  jak bardzo nienawidzi tego świata.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice, a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środku ulicy i zaczęła krzyczeć, jak bardzo nienawidzi tego świata.

Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat  a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie  żebyś nie przejmował się tym chujowym światem  odłoży słuchawkę   a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: 'to komu idziemy wpierdolić?

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat, a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie, żebyś nie przejmował się tym chujowym światem, odłoży słuchawkę , a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: 'to komu idziemy wpierdolić?

zakryłam twarz rękoma  osłaniając się przed Jego kolejnym wybuchem. miewał czasem ataki nagłej złości  głównie powodowane ślepą zazdrością.   To nie tak jak myślisz  jest tylko moim kolegą !   Tak  a kiedy mnie nie ma pewnie pieprzysz się z nim po kątach !   krzyknął mi w twarz  zadając kolejny cios. zwinęłam się z bólu  dławiąc własnym szlochem.   Nic nie rozumiesz ! Tylko rozmawialiśmy ! Tylko ciebie kocham ...   mówiłam zachrypniętym  drżącym głosem.   Myślisz  że ci uwierzę ? Ty mała dziwko !   warknął po czym rzucił mnie na podłogę. przeleciałam przez pokój  potrącając stolik. wazon spadł tłukąc się na tysiące kawałków.   Ja nie...   zaczęłam  ale już stał nade mną.   Nigdy więcej nie zbliżaj się do żadnego faceta  bo pożałujesz  wstrętna suko ! Jesteś tylko moja !   wrzasnął  po czym łapiąc za włosy uderzył moją głową o podłogę. usłyszałam jeszcze trzask drzwi wejściowych. straciłam przytomność.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

zakryłam twarz rękoma, osłaniając się przed Jego kolejnym wybuchem. miewał czasem ataki nagłej złości, głównie powodowane ślepą zazdrością. - To nie tak jak myślisz, jest tylko moim kolegą ! - Tak, a kiedy mnie nie ma pewnie pieprzysz się z nim po kątach ! - krzyknął mi w twarz, zadając kolejny cios. zwinęłam się z bólu, dławiąc własnym szlochem. - Nic nie rozumiesz ! Tylko rozmawialiśmy ! Tylko ciebie kocham ... - mówiłam zachrypniętym, drżącym głosem. - Myślisz, że ci uwierzę ? Ty mała dziwko ! - warknął po czym rzucił mnie na podłogę. przeleciałam przez pokój, potrącając stolik. wazon spadł tłukąc się na tysiące kawałków. - Ja nie... - zaczęłam, ale już stał nade mną. - Nigdy więcej nie zbliżaj się do żadnego faceta, bo pożałujesz, wstrętna suko ! Jesteś tylko moja ! - wrzasnął, po czym łapiąc za włosy uderzył moją głową o podłogę. usłyszałam jeszcze trzask drzwi wejściowych. straciłam przytomność.

Zawsze jest jakaś wiadomość  która zepsuje Ci cały dzień  c

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Zawsze jest jakaś wiadomość, która zepsuje Ci cały dzień ;c

Czy chciałbyś płakać przez kobietę ? Więc czemu kobieta ma płakać przez ciebie ?

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Czy chciałbyś płakać przez kobietę ? Więc czemu kobieta ma płakać przez ciebie ? ;]

Każdy poranek jest taki sam. A raczej popołudnie  budzę się po trzynastej i w zasadzie czekam tylko na obiad. Odpalam laptopa  jakąś muzykę i powoli zaczynam ogarniać pokój. Z gorącą herbatą wychodzę na balkon  by nabrać trochę świeżego powietrza. Do wieczora próbuję przesiedzieć w domu  wbić w fotel  i monotonnie wgapiać się w telewizor. Nocą wychodzę w celu zaspokojenia swojego głodu alkoholowego. I tak codziennie. I wiesz  wszystko wydaje się prostsze  nie komplikuj mi już życia sobą. Proszę.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Każdy poranek jest taki sam. A raczej popołudnie, budzę się po trzynastej i w zasadzie czekam tylko na obiad. Odpalam laptopa, jakąś muzykę i powoli zaczynam ogarniać pokój. Z gorącą herbatą wychodzę na balkon, by nabrać trochę świeżego powietrza. Do wieczora próbuję przesiedzieć w domu, wbić w fotel, i monotonnie wgapiać się w telewizor. Nocą wychodzę w celu zaspokojenia swojego głodu alkoholowego. I tak codziennie. I wiesz, wszystko wydaje się prostsze, nie komplikuj mi już życia sobą. Proszę.

Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym  że może kiedyś będzie Twój  chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie  Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie  że Go nie kochasz  ale śnisz o Nim  masz nadzieję  modlisz się  żebyście mogli być razem. Miałaś tak kiedyś?

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem. Miałaś tak kiedyś?

Dzisiejszego ranka zrozumiałam  że się zakochałam  gdy posoliłam herbatę i posłodziłam kanapki.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

Dzisiejszego ranka zrozumiałam, że się zakochałam, gdy posoliłam herbatę i posłodziłam kanapki.

To ona pierwsza wzieła go za reke  tak naturalnie  jakby ta reka zawsze do niej należała  a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował  jakby całowali sie zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił. xd

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

To ona pierwsza wzieła go za reke, tak naturalnie, jakby ta reka zawsze do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali sie zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił. xd

podciągnęłam rękawy bluzy  odgarnęłam grzywkę i posłałam jej wyzywające spojrzenie.   Jeszcze jakieś sugestie  Złotko ? Chętnie omówię to dokładniej.   powiedziałam przysuwając się do Jego nowej laski. jej wymalowane oczy  rozszerzyły się do granic możliwości. z wahaniem zerknęła na swoje różowe tipsy  po czym ponownie podniosła wzrok na mnie. przesłodzony uśmieszek zniknął wytapetowanej twarzy.   No co ? Jakiś problem ? Nie gadaj  że się wahasz. Tak odważnie pierdolisz na mój temat  więc o co chodzi ?   zwróciłam się do niej z drwiącym uśmiechem. podeszłam krok bliżej. dłonie mimowolnie zacisnęły się w pięści. kolejny krok.   No dalej.   syknęłam. przerażenie w jej oczach sięgnęło desperacji. zaczęła się cofać  krok za krokiem  coraz szybciej. nie ruszyłam się z miejsca.   Wiedziałam  że tak będzie. Ale pamiętaj  tylko jedno słowo na mój temat z twoich różanych usteczek  a pożegnasz się ze swoją sztuczną twarzyczką  szmato.   powiedziałam i śmiejąc się ruszyłam do domu.

x.czekoladka.x dodano: 8 grudnia 2011

podciągnęłam rękawy bluzy, odgarnęłam grzywkę i posłałam jej wyzywające spojrzenie. - Jeszcze jakieś sugestie, Złotko ? Chętnie omówię to dokładniej. - powiedziałam przysuwając się do Jego nowej laski. jej wymalowane oczy, rozszerzyły się do granic możliwości. z wahaniem zerknęła na swoje różowe tipsy, po czym ponownie podniosła wzrok na mnie. przesłodzony uśmieszek zniknął wytapetowanej twarzy. - No co ? Jakiś problem ? Nie gadaj, że się wahasz. Tak odważnie pierdolisz na mój temat, więc o co chodzi ? - zwróciłam się do niej z drwiącym uśmiechem. podeszłam krok bliżej. dłonie mimowolnie zacisnęły się w pięści. kolejny krok. - No dalej. - syknęłam. przerażenie w jej oczach sięgnęło desperacji. zaczęła się cofać, krok za krokiem, coraz szybciej. nie ruszyłam się z miejsca. - Wiedziałam, że tak będzie. Ale pamiętaj, tylko jedno słowo na mój temat z twoich różanych usteczek, a pożegnasz się ze swoją sztuczną twarzyczką, szmato. - powiedziałam i śmiejąc się ruszyłam do domu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć