 |
my nie obgadujemy, tylko stwierdzamy .
|
|
 |
Nieważne ile dziś mam, jutro chcę więcej. Mam hajs, mam humor, mam czas, chcę tak codziennie. Wszyscy mi mówią, że wow, być tobą musi być fajnie. Nieważne jak bardzo chcesz, możesz chcieć bardziej.
|
|
 |
nie, nie jestem mściwa. ja tylko lubie wynagrodzić swój ból.
|
|
 |
nie jestem sobą, jestem kopią siebie.
|
|
 |
gdybyś teraz wiedziała co dzieje się we mnie. nie uwierzyłabyś.
|
|
 |
miło, że wciąż o mnie pamiętasz... szkoda ,że tylko te złe chwile //pezetowaa
|
|
 |
duma? moje obojętne przechodzenie obok Niego, udawanie, że nie chcę posłać mu uśmiechu, nie odezwanie się, gdy mówił. robienie tego wszystkiego, czego potem żałuję.
|
|
 |
i nagle poczułam się tak, jakby ktoś zarzucił mi na szyję pętle, która stopniowo coraz mocniej się zaciska.
|
|
 |
przez pół nocy leżałam na łóżku, a mój pokój zapełniał się pogiętymi kartkami papieru. na początku nie mogłam opanować płaczu i każda kartka po dwóch zdaniach robiła się mokra. gdy już nie miałam sił na ronienie łez, nie potrafiłam dobrać odpowiednich słów. słów, które by wyraziły jak cierpię, co czuję. słów, które podziękują mu za te wszystkie piękne chwile, które spędziliśmy razem. słów, które przeproszą go za to, że tak go zraniłam..
|
|
 |
nie ma to jak kiedyś najważniejsi dla siebie, a teraz? zazdrość tryska z siebie nawzajem, i nienawiść ponad wszystko.
|
|
 |
mam dreszcze słysząc w głośnikach ten bit z którym wiąże się tak dużo wspomnień, pięknym wspomnień w których jesteście Wy. przed oczyma widzę tamten dzień w którym wszyscy byliśmy szczęśliwi, cieszyliśmy się chwilą i razem pieprzyliśmy straty.. Dziś Was nie ma ,szczerze żałuję ,że się tak życie ułożyło ale to nie tylko moja wina... //Pezetowaa
|
|
 |
pamiętam jak dziś, nasze pierwsze rozmowy. mami patrzącą się na mnie jak na idiotkę, kiedy śmiałam się do ekranu laptopa i krzyczącą bym się ogarnęła. //pezetowaa
|
|
|
|