 |
-Kochasz go...?
-Tak..! Bardzo..!
- To o niego walcz..!
I pamiętaj w miłości wszystkie chwyty dozwolone...
|
|
 |
- Bedziemy razem?
- pewnie..
i zlapali sie za reke i poszli na hustawke... bo w przedszkolu wszystko bylo latwiejsze...
|
|
 |
- chcę cię przeprosić .
- za co . ?
- za to , że zniszczyłem ci życie .
- ojj , przestań . wiedziałam , że tak będzie a pomimo tego cię pokochałam
|
|
 |
- Chciałabyś, żeby miłość dowiodła ci, że istnieje. Nie tędy droga. To ty masz dowieść, że istnieje.
- W jaki sposób?
- Zaufać.
|
|
 |
- Ciut miłości poproszę.
- A czemu tak mało ?
- Bo potem będzie tylko ciut, bolało.
|
|
 |
-Popatrz, co ta miłość wyrabia z ludźmi!
-Lepiej zobacz, co robi jej brak..`
|
|
 |
- żałujesz swoich słów?
- tak, tych niewypowiedzianych
|
|
 |
-Jak możesz go bronić po tym wszystkim co Ci zrobił ?!
-On nic złego nie zrobił.
-Jak to nie? Zostawił Cię i...
-Mylisz się.
On dał mi najpiękniejsze chwile mojego życia.
Jak mogę mieć do niego za to pretensje?
|
|
 |
-wiesz co? świat jest piękny!
-szkoda, że nie mój.
|
|
 |
- co dziś ciekawego porabiałaś.?
- tęskniłam?
|
|
 |
- co robisz?
- od Jego odejścia budzę się wcześniej niż zwykle, rzadko się uśmiecham i nie mam ochoty na jedzenie, nic mnie nie interesuje ale żyję.
|
|
 |
- a co jeśli zawali ci się świat?
- od tego mam przyjaciela.
|
|
|
|