 |
`- chcę tego misia.
- po co ci ten miś? Przecież ty nie lubisz pluszaków.
- ale tego chcę. On ma twoje oczy. `
|
|
 |
`-a czy wytrzymasz ze mną?
- nie wytrzymam bez Ciebie ! '
|
|
 |
`-Kochanie..
-Tak? - zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego - odpowiedział.- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć `
|
|
 |
`-Dobrze ja będę Śpiąca Królewną, a Ty królewiczem.
-A ona będzie złą macochą.?
-Nie, ona nie jest z naszej bajki. `
|
|
 |
`-Pamiętasz jacy wtedy byliśmy.?
Mówiłeś, że nie powinnam nosić ubrań, bo najlepiej wyglądam w Twojej miłości.
-Pewnie gdzieś to przeczytałem... `
|
|
 |
`- Mogę?
- Ale coo?
- No zakochać się w Tobie.
W twoich brązowych oczach, włosach, oddechu ...
- Nie wiem.
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie! `
|
|
 |
`- Pierwszy raz mówisz tak o jakimś facecie.
- No..
- Tylko się nie zakochuj!
- Za późno... `
|
|
 |
`-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia.. `
|
|
 |
,,Co mi zrobisz jak mnie znajdziesz?
- Dasz mi buzi?
-tak...
-To jestem w szafie"
|
|
 |
,,- poproszę lek przeciwbólowy. - a na co ma być.? - na serce. - a jaki rodzaj miłości.? - wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona. - och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie."
|
|
 |
nienawidzę cie za to że dałeś mi posmakować ciebie, a teraz mówisz mi że to i tak nie miało znaczenia.
|
|
 |
-Nic do Niego nie czuję. - Więc dlaczego piszesz jego imię przez duże 'N'? -Przyzwyczajenie. - Dlaczego na jego widok uśmiechasz się ukradkiem i spuszczasz speszony wzrok? -Wydaje Ci się. - Czemu więc na dźwięk jego imienia podnosisz wzrok i rozglądasz się z nadzieją dookoła? -Przypadek. -Widzę, że kłamiesz. - Do cholery nie możesz zrozumieć, że wiem, że nasz związek nie ma przyszłości? Mimo to każda komórka mego ciała i każda czynność, którą wykonuję, mówi, że coś do niego czuję. Jestem osobą, która zarzekała się cały czas, że mój facet będzie ułożonym, dobrze wychowanym i zabójczo inteligentnym mężczyzną. Zakochałam się w przeciwieństwie mojego ideału.Staram się o Nim nie myśleć, więc do cholery nie udowadniaj mi na każdym kroku, że coś do niego czuję, bo sama aż za dobrze zdaję sobie z tego sprawę
|
|
|
|