 |
|
''tylko prawda liczy się w tej grze.''
|
|
 |
|
Nie wiem czy wierzę w coś takiego jak miłość czy zauroczenie, ale nie mam pojęcia jak inaczej nazwać przyczynę tego dziwnego uczucia w brzuchu gdy patrzę jak się śmiejesz./bekla
|
|
 |
|
nie zawiedź mnie, przecież wiesz, że znaczysz dla mnie wszystko.
|
|
 |
|
dni spędzone z Tobą dawały mi siłę i wiarę na lepsze jutro.
|
|
 |
|
wypełnione uczucie,którego nie jestem w pełni Ci dać.
|
|
 |
|
dziś brakuje mi tylko Ciebie obok.
|
|
 |
|
kolejny dzień, kiedy sama próbuje odnaleźć choć odrobinę szczęścia. jesteś tak daleko, ale w moim sercu blisko.dlaczego nie mogę mieć Cię obok? tak bardzo tęsknie, każdej nocy wylewam łzy, lecz to nic nie daje. odliczać każdy dzień, kiedy znów Cię zobaczę... to wszystko jest bez sensu, życie nie daje tego, czego chcę.
|
|
 |
|
W jego ramionach mam wszystko. |k.f.y
|
|
 |
|
Mam kilku przyjaciół. Prawdziwych przyjaciół których nie da się niczym zastąpić, takich na zawsze, na każdy lepszy i gorszy dzień. Mam kilku przyjaciół i dobrze wiem, że mnie nie zawiodą. Robiłam tak wiele świństw, tak często ich zaniedbywałam, odtrącałam, mówiłam "nie dziś", "innym razem" "przepraszam, nie mam czasu" i śmiesznym jest że zawsze na mnie czekali. To wprost nie do opisania gdy siedzę na schodach przed domem i wiem że muszę mieć dwie zaparzone herbaty bo nie pozwolą mi zostać samej. Potrafimy śmieć się do rozpuku, płakać, milczeć, po prostu patrzeć i właśnie tym wyrazić wszystko. Mam kilku prawdziwych przyjaciół i Bóg jeden wie, że nie mogłabym mieć lepszych./bekla
|
|
 |
|
Razem bylibyśmy idealni. Zbyt idealni jak na ten podły świat. Dlatego nie będziemy razem. Nie możemy...|k.f.y
|
|
 |
|
Znasz ten moment gdy w pokoju w ciemności unosi się zapach dymu niedawno wypalonych blantów, seksu i młodości? To uczucie swego rodzaju wolności i szczęścia. Względnego spokoju. Harmonii. Księżyc za oknem, ubrania na podłodze i czyjaś dłoń błądząca gdzieś po Twoim ciele. Ciche szepty, pocałunki, zamknięte oczy. Spokój.Perfekcja. Zapadasz się w silne ramiona, które mocno sie na Tobie zaciskają. Przesiąknięte wolnością powietrze wypełnia płuca i ucieka, po czym znowu wraca. Powoli i umiarkowanie. Nic poza tym nie ma znaczenia, lęki przestają istnieć, zmartwienia giną. Ciągły spokój. Tak bardzo blisko raju. |k.f.y
|
|
|
|