 |
To nie bajka jak calineczka, tu codzienność bywa niebezpieczna / Słoń
|
|
 |
Zniszczę wrzystko, twoje jutro nie jest pewne / Słoń
|
|
 |
Mierze wysoko i niech ciecie sobie psioczą. / Sheller
|
|
 |
Żyję chodź czasem piję z zatrutego źródła,
a nóż w plecy wbiła by mi nie jedna kurwa. / Sheller
|
|
 |
Przed sobą mamy przeszłość, jutro spoczywa w pokoju / Pih
|
|
 |
Ulica patrzy, czujesz wzrok który Cię śledzi,
nie kołysz łodzią , na której siedzisz ! / Pih
|
|
 |
Po ulicy krąży pech, spuszczony z łańcucha / Pih
|
|
 |
Stawiasz wszystko, bo nie masz nic, poza wolnością / Pih
|
|
 |
Cywilizacji kwiat, jestem szczery.
Tolerancję depczę butem numer 44 / Pih
|
|
 |
Przestań winić wszystkich za to, że sam błądzisz. / Sheller
|
|
 |
Płoną oczy, mam to o czym możesz śnić.
To styl, który lśni niczym księżyc w nocy. / Sheller
|
|
 |
Na hardkorze polega, armia serca podwórek / Ede
|
|
|
|