 |
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
 |
Jedno kłamstwo,a moje zaufanie do Ciebie znika...Zrozum to...
|
|
 |
kiedy zdasz sobie wreszcie sprawę z tego , że powoli... z każdym dniem coraz bardziej mnie tracisz?
|
|
 |
Siedziałam i ryczałam, przez Ciebie.
|
|
 |
Ironia losu:najpierw walczysz,by Cię pokochano,a później walczysz,by się odkochać.
|
|
 |
Chcę Cię mieć sam na sam. Niepotrzebny mi tłum.
|
|
 |
Jak chciałaś kurwa zabłysnąć, to trzeba się było brokatem posypać.
|
|
 |
Twierdzisz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie słyszysz tego co myślę.
|
|
 |
dziękuje wam za was, dziękuje za każde piwo, za każdą dziurę, za każdy kieliszek wódki(ten stłuczony też), dziękuje za kilka godzin szczęścia w ciągu piątkowej nocy!
|
|
 |
Tak dużo idiotów, tak mało naboi..
|
|
 |
Często mam wrażenie, że na klawiaturze powinnam mieć przycisk z napisem 'spierdalaj', by nie marnować zbyt dużo czasu na odpisywanie niektórym osobom..
;]
|
|
 |
- Palisz? - Tak. - Ile paczek dziennie? - Trzy. - Ile kosztuje jedna? - 12 zł - Od dawna palisz? - Od 20 lat. - Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki? - Zgadza się. - Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche? - A Ty palisz? - Nie. - To gdzie twoje Porsche?
|
|
|
|