 |
i tak powoli, stopniowo, każdego dnia po troszku, wbija Ci nóż w plecy. ona - nadzieja.
|
|
 |
ewnego dnia nagle coś się rozbiło , padły ostre słowa i wszystko się skończyło .
|
|
 |
już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa lecz pamiętaj , że jesteśmy ustawieni na browar .
|
|
 |
Patrzył na Nią z fascynacją , pochłaniając spojrzeniem każdy ruch i każdy gest . Uśmiechał się , gdy przelotnie mierzyła go wzrokiem .
|
|
 |
rozmowy o niczym , a wtedy wydawało się , że jednak do czegoś prowadziły .
|
|
 |
Twój wzrok wplątany w moje myśli .
|
|
 |
dziś nie odbieram telefonów , przetańczę całą noc , upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim . ot tak .
|
|
 |
idealnie dopasowane usta dotknęły się na moment , zatrzymując czas w miejscu .
|
|
 |
wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja / niezlyy
|
|
 |
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla
|
|
 |
kocham cię. przestań istnieć / żulczyk
|
|
|
|